Data: 2008-09-08 07:47:42
Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: "Basia Z." <bjz_(usun_toto)@poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "ulast" :
> Dzieci moje grzeczne chłopaki są (szkoły reprezentowali swoje nie raz), na
> okazję ważną ubierają się jak przystało na ucznia...ale na co dzień mają swoje
> ulubione ...
> Coż radzicie?
>
> Pozdrawiam
>
> --
> Ula (ulast)
>
> http://ansibl.com/
>
Niech oni sami podyskutują z nauczycielem i poproszą o uzasadnienie.
Mojemu synowi całkowicie samodzielnie udało się w ubiegłym roku przekonać
wychowawcę oraz ksiądza uczącego religii, ze noszenie bluz i koszulek z
symbolami zespołów (Metallica, System of a Down, Apocalyptica) to nic złego.
Chodził tak do szkoły (I klasa liceum katolickiego) cały rok i dziury w niebie
nie było.
Ja się w jego ubiór w ogóle nie wtrącam, ale wiedzą że z nauczycielami też nie
dyskutuję, takie rzeczy muszą sobie załatwić sami.
A w tym roku się mocno zdziwiłam bo sam obciął włosy, które miał już do połowy
pleców, mówił mi że mu przeszkadzają.
I właśnie się zastanawiam co to ma oznaczać ???
Pozdrowienia
Basia
P.S.
"Nie suknia zdobi człowieka ..."
|