Data: 2008-09-13 23:53:44
Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: " Iwon(K)a" <i...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Paulinka <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl> napisał(a):
> > w glowie tez ma, co nie przeszkadza, ze wie jak sie ubrac do rozmowy z
> > klientem...(moze dlatego, ze ma cos w glowie...)
>
> To gratulacje dla koleżanki, widać jej ten styl pasuje, mi nie. I jakoś
> nieszczególnie mam problem z pracą, pracodawcami i klientami. Teraz
> pracuję przy unijnym wypasionym projekcie i się z koleżankami uhahałam,
> że wszystkie, jak jeden maż przyszłyśmy w japonkach do pracy(!):P
aa projekt...czyli zero kontaktu z klientem.
i.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|