Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "Reda rt" <p...@o...eu>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Uczciwość małżeńska
Date: Tue, 9 Feb 2010 12:39:09 +0100
Organization: http://onet.pl
Lines: 54
Message-ID: <hkrhgs$hfr$1@news.onet.pl>
References: <hkoucv$9la$1@inews.gazeta.pl> <hkovo3$j8j$1@news.onet.pl>
<hkp1dt$kmt$1@inews.gazeta.pl> <hkp36g$tka$1@news.onet.pl>
<hkp416$154$1@inews.gazeta.pl> <hkp4qs$38p$1@news.onet.pl>
<hkp7uq$ets$1@inews.gazeta.pl> <hkp8v4$fk4$1@news.onet.pl>
<hkpbi5$r88$1@inews.gazeta.pl> <hkpcoj$qc4$1@news.onet.pl>
<hkpds7$5ok$1@inews.gazeta.pl> <hkpe9t$uqv$1@news.onet.pl>
<hkpend$8ev$1@inews.gazeta.pl> <hkr5fd$44u$1@news.onet.pl>
<hkr6he$ore$1@inews.gazeta.pl> <hkr7uf$ct1$1@news.onet.pl>
<hkrc2v$e3e$1@inews.gazeta.pl> <hkrd5n$1fn$1@news.onet.pl>
<hkrdhd$ia2$2@inews.gazeta.pl> <hkred4$5ue$1@news.onet.pl>
<hkrfu8$r63$1@inews.gazeta.pl> <hkrgeb$dn5$1@news.onet.pl>
<hkrh00$1cr$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: efp194.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1265715548 17915 83.14.249.194 (9 Feb 2010 11:39:08 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 9 Feb 2010 11:39:08 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:510737
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Marchewka" <s...@g...pl> napisał w
wiadomości news:hkrh00$1cr$1@inews.gazeta.pl...
> Reda rt pisze:
>> Użytkownik "Marchewka" <s...@g...pl> napisał w
>> wiadomości news:hkrfu8$r63$1@inews.gazeta.pl...
>>> Reda rt pisze:
>>>> Nie wiem, czy to coś da:
>>>> Message-ID: <hk153f$tcc$1@news.onet.pl>
>>>
>>> Znalazlam wczesniej. Bardzo mnie zaskoczylo, ze tak otwarcie i szczerze
>>> tu o tym piszesz. Zwlaszcza w odpowiedzi do tak nieprzychylnego
>>> interlokutora...
>>> Znam podobna historie. Facet sie zakochal. Byl bliski skonsumowania
>>> romansu, powaznie rozwazal opuszczenie rodziny. Jednak malzenstwo sie
>>> nie rozpadlo. Podobno teraz jest tak dobrze, jak na pocz. zwiazku (20
>>> lat temu). Okazalo sie, ze zona b. go kocha, czego wczesniej mu nie
>>> komunikowala. Jednak teraz ma wobec niej dlug wdziecznosci i dosc
>>> wyraznie widac, ze takze moralniaka - ze nie kocha jej tak samo mocno,
>>> jak ona jego.
>>
>> No ja nie mam takiego 'moralniaka' ;))) Co najwyżej czujęzażenowanie
>> lekkie, jak sobie siebie przypominam z tamtego okresu,
>> jak 'mnie wzięło' i straciłem w ogóle poczucie rzeczywistości.
>
> Wiem, ze facetow (zwlaszcza w tzw. okresie drugiej mlodosci) dopadaja
> takie emocje. Zastanawiam sie, czy udane pozycie jest tu buforem. Czy moze
> jednak sprawa dotyczy w znacznie wiekszym stopniu osoby, ktorym sie w
> zwiazku nie wiedzie?
>
>> W ogóle jakoś nie rozpatruję aspektu w ujęciu 'kto kogo bardziej'.
>
> To byl taki skrot myslowy. Uczucia sa przeciez niemierzalne.
> Chodzilo mi o to, ze on chyba chcialby ja tak bardzo kochac, zeby sie czuc
> komfortowo w tym malzenstwie. A tak nie jest.
>
>> Moja żona miała bardzo konkretny udział w całym procesie uzdrawiania
>> małżeństwa i też miała swoje 'do roboty' tylko w innej płaszczyźnie
>> (nadmierna kontrola).
>> Ja bym się tym 'moralniakiem' trochę martwił - facet ma jakąś
>> słabość po prostu i nie czuje się partnerem. Jak nie czuje
>> się partnerem (w tak generalnim ujęciu, nie w jakimś aspekcie),
>> to IMHO układ jest jakoś tam cały czas niestabilny, facet z czymś
>> w sobie ciągle walczy i żona może być stroną wzmacniajacą
>> ten kompleks. Ale być może jest to po prostu taka ich "stała
>> gra", której już nie należy 'rozbijać'. Nie ma co przedabrzać.
>
> Piszesz o nim tak, jak bys go dosc dobrze znal... Facet ma dodatkowo
> problem kliniczny. Ktory, w moim odczuciu, moze wynikac wlasnie z tej
> sytuacji (prawie romans).
Postaram się coś napisać, ale teraz niestety, zupełnie nie mam czasu, więc
tylko czytam ... ;)
|