Data: 2010-02-09 11:57:29
Temat: Re: Uczciwość małżeńska
Od: "Reda rt" <p...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hkrhjj$3gi$1@inews.gazeta.pl...
>świat kręci. Związki są dla ludzi. I jeśli gadamy o związkach jako takich
>musimy brać pod uwagę również ich mroczną stronę (brrrrr ;) ). Taka jest
>rzeczywistosć. Wkurwia mnie gdy ktoś wyciera sobie mordę słowami miłość i
>zaufanie po to by deprecjonować innych, za to jacy są. A jak pokazać że
>robi to samo co ten którego się czepia ... to robi to z miłości ;)
Kto, kto tak robił ? Gdzie ? To mu też dowalę ;)
Istnieją też pojęcia takie jak: 'związki patologiczne', 'patologia w
związkach',
i 'patologiczne zachowania' - zważ na stopniowanie.
Definicja związku patologicznego nie brzmi:
"to związek, w którym ludzie krytykują innych za skoki w bok
a o sobie mówią, że kochają".
A Twoja pozycja imho dość blisko krąży wokół takiej tezy ;)
Patologiczne zachowania to są bardzo konkretne konkrety, jak
np. zdrada i jej ukrywanie. Patologie w związkach i związki
patologiczne to takie, w którym stan ten jest utrwalony
i prowadzi do nieporozumień/rozpadów związków.
> Co daje Ci obserwacja głębokości tej potrzeby ? ;)
To jest coś, do czego można się odwoływać.
To jest też coś, co ludzie zupełnie czasem gubią 'z widoku',
kiedy się czują bezpiecznie i komfortowo (nuda ?),
a co się okazuje ich np. rozbijać psychicznie, kiedy
to nagle na własne życzenie tracą.
|