Data: 2007-04-11 18:52:28
Temat: Re: Ukryta epidemia [kto zgadnie?]
Od: "E." <e...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sky napisał(a):
>> Wiem co piszę -tak w temacie depresji jak i dzieci... ;)
>> Wielokrotnie [miałem] mam i jedno i drugie...co ciekawe dzieci [na mnie]
>> działają lepiej niż najlepsze antydepresanty...ale to kwestia przyjętego
>> sposobu patrzenia na wszystko. ;)
Może po prostu miałeś chandrę?
> Też wiem, o czym piszę. Dzieci i depresja u mnie też się wykluczają.
U Ciebie. U setek innych nie. U kolejnych setek fakt związany z
posiadaniem dzieci wywołuje depresję poporodową, która w skrajnych
przypadkach może przekształcić się z długotrwałą, wymagającą
specjalistycznej pomocy.
> Owa "interpretacja" to nic inego jak zaprzestanie koncentrowania się na
> sobie
Wszystko fajnie, o ile dotyczy teorii. W praktyce nieco inaczej to wygląda.
Przeżywanie cierpienia często wyklucza otwarcie na świat zewnętrzny.
Musiałbyś popatrzeć na osoby w cyklofrenii lub w depresji pourazowej, po
śmierci najbliższych itp.
E.
|