Data: 2015-02-05 08:43:00
Temat: Re: Ulubiony piątkowy obiad.
Od: Trefniś <t...@m...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu .02.2015 o 22:22 FEniks <x...@p...fm> pisze:
> W dniu 2015-02-04 o 12:40, Trefniś pisze:
>> W dniu .02.2015 o 12:35 Trefniś <t...@m...com> pisze:
>>
>>> W dniu .02.2015 o 11:24 FEniks <x...@p...fm> pisze:
>>
>> (...)
>>>> Doczytałam. Pszenno-żytni z kminkiem na drożdżach
>>>> http://www.kuriergalicyjski.com/index.php/okresowa/2
21-chleb-kulikowski-w-kuchni-lwowskiej
>>>> Chyba faktycznie mają coś podobnego, ale to akurat nie jest mój
>>>> chleb.
>> (...)
>>
>> Zapomniałem zaznaczyć, że w owej piekarni jest wersja chleba
>> kulikowskiego z czarnuszką (co nie wyklucza też kminku).
>
> Mają tylko jeden chleb posypany czarnuszką, o ile dobrze kojarzę, ale on
> zupełnie nie przypomina tego kulikowskiego z linka. Przede wszystkim
> jest wilgotny i chyba tylko z mąki pszennej. Nie ma go niestety na ich
> stronie, więc dokładnie teraz nie sprawdzę.
Jeśli wilgotny - być może dodają ziemniaka. To możliwe.
Ja widziałem sporo przepisów na "kulikowski chlib". Były też takie
wyłącznie pszenne.
Naprawdę, wtedy najbardziej ceniono takie chleby zrywające ze wszelkimi
tradycjami (jako wiejskimi i prymitywnymi, niegodnymi lwowskiego
"baciara").
Zresztą, po tak długim czasie - trudno pamiętać smak, do tego podrasowany
nostalgią.
Dlatego w "wąskim" gronie jadamy chleby pieczone według współczesnych
kanonów "dobrego chleba", wystarczy owa czarnuszka i kminek.
:)
--
Trefniś
|