Data: 2015-01-20 00:27:57
Temat: Re: Uszczelnienie wędzarni.
Od: k...@g...com
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu poniedziałek, 19 stycznia 2015 22:52:19 UTC+1 użytkownik XL napisał:
> Dnia Mon, 19 Jan 2015 13:32:21 -0800 (PST), k...@g...com
> napisał(a):
>
> > W dniu poniedziałek, 19 stycznia 2015 22:21:00 UTC+1 użytkownik JDX napisał:
> >> Jest sobie ~15-letnia wędzarnia zbita z dębowych, niczym nie
> >> konserwowanych deseczek. Po tylu latach stania pod gołym niebem porobiły
> >> się już spore szczeliny pomiędzy deskami. Wobec tego pomyślałem sobie,
> >> że trzeba w końcu je czymś zapchać. Na razie rozważam silikon
> >> wysokotemperaturowy Soudala
> >> (http://www.soudal.pl/silikony-menu/item/365-silikon
-wysokotemperaturowy) lub,
> >> w wersji oszczędnej, silikon uniwersalny
> >> (http://www.soudal.pl/silikony-menu/item/359-silikon
-uniwersalny). W tym
> >> drugim przypadku muszę najpierw włożyć termoparę do wędzarni aby
> >> przekonać się jaka jest temperatura spalin na "wejściu". W każdym razie
> >> nie mam bladego pojęcia jak takie silikony zachowają się przy
> >> temperaturze, powiedzmy, 100-150 stopni aplikowanej przez 4 godziny. A
> >> chodzi o to, aby mi mięsiwa chemią nie zaśmiardły. :-) Robił ktoś coś
> >> takiego?
> >
> > Jak to nie jest wędzarnia z podajnikiem drewienek co się zrębki albo zrąbki
nazywają to weź ją spal i kup nową nowoczesną co na kilka godzin wędzenia zużyje 20
deko drewna a nie pół taczki. Unia nie bez powodu zakazała sprzedaży toksycznych
wędzonek.
>
> Głupiś. Unia to mi może wiesz co?
> Tobie bym zresztą nie sprzedała - kup sobie w sklepie, tam masz samo
> zdrowie :->
To sobie żryj własnoręcznie zrobione gówno. Krzywe nogi masz jak srasz a nie
wędzarnie.
|