Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsfeed.neostrada.pl!n
emesis.news.neostrada.pl!atlantis.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl!not-for-m
ail
From: "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
Subject: Re: Utracone dziecko?
Date: Mon, 8 Jun 2009 12:47:18 +0200
Organization: TP - http://www.tp.pl/
Lines: 49
Message-ID: <h0iqq7$d7f$1@nemesis.news.neostrada.pl>
References: <h0grpb$mmi$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<h0iitb$1lj$1@nemesis.news.neostrada.pl> <h0io1o$e20$1@srv.cyf-kr.edu.pl>
NNTP-Posting-Host: 195.117.28.215
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.neostrada.pl 1244458631 13551 195.117.28.215 (8 Jun 2009
10:57:11 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...neostrada.pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 8 Jun 2009 10:57:11 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:43965
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Lila" <H...@H...Com> napisał
| złośliwa <n...@u...to.interia.pl> napisał:
| > Bo w sumie to że 12-latek chce to sobie może chcieć.
|
| Jak najbardziej ma znaczenie co 12-latek chce, takze dla Sądu i na to
| pracujemy przez całe wychowanie.
|
Ale nie można utwierdzić dziecka w przekonaniu że jak u jednego rodzica jest
mu źle to może się przenieść do drugiego. Nie na tym zasadza się wychowanie.
| Przeciez to nie jest chwilowe "nie chcę" tylko stan permanentny.
|
rozpatrujemy konkretny przypadek czy lecimy ogółem ?
Konkretny przypadek w uproszczeniu wygląda tak - syn sprawiał trudności w
nauce, pyskował, chciał zamieszkać u taty to mamusia się zgodziła. Skąd
pewność że jak z tatusiem mu się przestanie układać nie zmieni decyzji ? A
jak z mamą się posprzecza to nie spakuje się do ojca ?
Dziecko, zwłaszcza 12-latek powinien mieć jasno określone reguły i je znać i
się ich trzymać.
| Gdyby doszło do rozprawy w sadzie rodzinnym trzeba sie starac o
przebadanie
| dziecka przez psychologów Poradni Rodzinnej. To zwykle jest dość
obiektywny
| test, na ktorym wychodzą takze naganne (o ile są) działania obu rodziców.
|
albo i nie.
Spójrzmy na sprawę z perspektywy widza, jest mama, pewnie wiecznie
zapracowana, zmęczona, nie mająca czasu na nic, pewnie tylko sprząta,
pierze, gotuje. Czepia się że są ciuchy porozwalane, że zęby trzeba umyć,
lekcje odrobić, nie siedzieć tyle przed telewizorem - ergo wiecznie zrzędzi
i narzeka. I jest też tata który poświęca synkowi 100 % czasu, zabiera do
kina, na lody, na wycieczki. pewnie nie marudzi ileż to syn spędza czasu
przed tv bo to przecież weekend/wakacje/ferie/święta.
Każdy by wybrał życie u taty. Dzieciaki nie są głupie i wiedzą gdzie im
lepiej.
W takiej sytuacji ja się obawiam tylko jednego, że dziecko nauczone
doświadczeniem zacznie sobie wybierać domy w których chce mieszkać. Bo
założę się o prawą rękę że to teraz mama będzie ta dobra, rozpieszczająca i
dopieszczająca.
--
Kasia + Weronika (8-latka - I klasa)
gg 181718
http://www.weronika.ckj.edu.pl/szkola/index.html
|