Protz <n...@m...konta.pl> napisał(a):


> Moze wlasnie dostepnosc internetu i publicznej dyskusji skłoni niektore
> firmy do wytwarzania produktow lepszej jakosci.
>
Przypuszczam że wątpię :(
Standardowa odpowiedź to jest taka : utrzymanie standardu wymogło by
podniesienie cen.
Zresztą zastanawiam się czy trendy te nie przychodzą z krajów wysoko
rozwiniętych technologii, gdzie sprzęt po okresie gwarancyjnym jest już
przestarzały technologicznie i lepiej go wymienić na nowy. Stary na wystawkę.
Przyjadą polacy, ukraińcy, zabiorą i będą się martwić :)
Tak sobie tylko spekuluje.
A serwisowanie też ma swoje ciemne oblicze. Niedawno wymieniałam dziurawą
nagrzewnicę w ogrzewaczu gazowym Junkersa. Fachman zafasował 400 zł za wymianę
tejże i jakiegoś niewielewartrgo duperela. Stwierdził, że niedługo przyjdzie
czas na palnik :) Nic z tego, wole kupić nowy ogrzewacz na 2 letniej
gwarancji, żałuję tylko że wymieniałam tę wężownicę.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/