Data: 2009-09-16 20:31:10
Temat: Re: W Irlandii upadł kościół katolicki. -errata
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
vonBraun wrote:
> glob wrote:
>
> > vonBraun wrote:
> >
> >>vonBraun wrote:
> >>
> >>'wodzoną'.
> >>wrodzoną
> >>vB
> >
> >
> > To jednak uważasz, że autor jedynie pragnie stworzyć nas dobrymi ? No
> > tak bo wyglądało, że w dziejach mogli przeważać silniejsi i zdejmując
> > '' kaganiec kultury '' wrócimy do przewagi silniejszych nad słabszymi.
> > Ale z kąd nagle wzieło się pragnienie ograniczenia silnych przez
> > kulturę, przez słabszych. No bo wiadomo-- ci słabsi obecnie trzymają
> > bat nad silnymi i jak zacznie z niego siła wyłazić to bach pucha.
> > Wydaje mi się że gdybyśmy żyli siłą to byśmy się unicestwili, ponieważ
> > kto by opatrzył rany nawet tym silnym, którzy zawsze przecież odnoszą
> > rany. I można powiedzieć że Hitlera zgubiła własnie siła , wiara w
> > moc, tak bardzo uwierzył i jest silny i niepokonany iż przestał
> > kombinować a zaczął się po prostu pchać, bo można powiedzieć, że
> > podczas wojny wartości kultury są ulotne i dochodzi do wyzwolenia tego
> > co najgorsze. A jak ktoś się rozpycha w sklepie z porcelaną to nie
> > uzyska tego po przyszedł, bo to rozwali. W pewien sposób, otrzyma ten
> > który jest słaby nagrodę i przewagę w skepie z porcelaną. Tak jakby
> > natura ograniczała barbarzyństwo ucinała mu nogi.
> > Jakby do pewnego czasu dobra nich szaleje i nagle łup pucha.
> > Mnie ta teoria się podoba, bo osobiście uważam , że ludzie nie badają
> > natury, ale stwarzają jej obraz i tak się zastanawiam czy autor tu nie
> > zacwaniakował zupełnie świadomie, byśmy zŁymi snami zła nie stwarzali.
> > Bo neurony lustrzane, ach jakie one są zaraźliwe, a słabość i czułość
> > już wielokrotnie pokazywała swoją --paradoksalnie siłę.
>
> Ograniczenie praw 'silnych' przez słabszych wzięło się stąd, że jest to
> opłacalne dla wszystkich. Choć wielu nie potrafi powstrzymać się przed
> kradzieżą gdy ma motyw i okazję, ci sami ludzie rozumieją, że lepiej im
> się żyje gdy nie muszą chodzić do sklepu ze strzelbą.
>
> Ponieważ nie możemy szybko wyewoluować jako istoty rozumiejące to już w
> momencie porodu, zastępujemy słabości naszej natury kulturą (tu: jej
> przejawem jakim jest prawo i wbijana do głowy od maleńkości etyka).
> Kulturę zmienić łatwiej niż naturę. Ewoluuje więc szybciej niż my.
>
> > tak się zastanawiam czy autor tu nie
> > zacwaniakował zupełnie świadomie
> Lekko przegięte aby było bardziej prawomyślnie i zrobiło nam 'dobrze'.
>
> pozdrawiam
> vonBraun
No dobrze , ale spójrz na to podobno fałszerstwo teorii darwina, bo
rodzi się pytanie czy my przypadkiem w pewnych etapach naszego rozwoju
nie stwarzamy obrazu natury, akurat takiego jak możemy lub chcemy, tak
więc natura jest stwarzana przez kulturę. Np; kościół widzi naturę
jako brak w nią ingerencji człowieka i broni zaciekle, aby łapy
człowieka do tworu Bożego się nie mieszały. A przecież człowiek jest
w tej naturze, czyli przetwarzaniem jej niestety jest tak czy inaczej
zajęty, a jeśli ją przetwarza to na pewien swój obraz i potrzeby. To
fałszerstwo umożliwiło [ teorii darwina] żyć ze spokojnym sumieniem
tym co mieli, lekceważąc tych co nie mieli i ludzie wierząc w taki
obraz natury się do niego dostosowywali, czyli nie do natury ale
kulturalnego opisu tej natury, który to jest opisem a nie naturą.
Czyli jeśli natura , to co uważamy za naturę jest kulturą, tworem
ludzkim, to tu zaczyna się dowolność i jedyne co mi pozostało to
opisać wszystko sprzecznością siła -słabość. A wiadomo że siła
ogranicza zdolności myślenia, no drobna panienka bawi się byczkami, bo
jej słabość wyprodukowała możliwości panowania nad siłą. I nawet mam
wrażenie że Warszawę zniszczono przez lubowanie się polaków w sile
[ sklep z porcelaną], a wydelikacenie na zasadzie powabu obroniło
francję, a przecież konsekwencje słabości to uczucia i empatia. hmmm.
|