W dniu 31.01.2015 o 22:39, XL pisze:
> Dnia Sat, 31 Jan 2015 21:21:32 +0100, J. napisał(a):
>
>> W dniu 31.01.2015 o 20:55, XL pisze:

>>>>>> Nie wypowiadam się tu w kwestii istnienia bądź nie istnienia kłamstw w
>>>>>> filmie, żeby była jasnośc.
>>>>>
>>>>> Czyli NIE BYŁAŚ.
>>>>>
>>>>
>>>> Pudło. BYŁAM!
>>>
>>> No widzisz, a ja na Księżycu nie byłam, a wiem o nim sporo.
>>>
>>
>> a-ha.
>>
>> Widzisz... ja w przeciwieństwie do Ciebie nie posiadam trzeciego oka.
>
> A ja mam nawet trzy "trzecie" - są to trzy inteligentne osoby, których
> zdanie absolutnie uznaję, jakbym sama tam była.
>

Rozumiem. W tej kwestii nie mam wiecej pytan.

>> p.s. wiesz co? Ostatnio mam wrażenie, że (zazwyczaj wieczorami) nie
>> czytasz (ze zrozumieniem) postów na które odpowiadasz (jak zwykle
>> zresztą - to oczywiste)
>
>
> No to "ostatnio" czy "jak zwykle"? Coś zmęczonaś... Wieczór tak działa?
>

I tym sposobem doszłyśmy do kolejnego konsensusu.
Słowa wyrwane ze zdania rzeczywiście takie mogą mieć znaczenie.
Tylko, że moje zdanie miało jeszcze jedno słowo, które wszystko
wyjąsniało.
Zaglądnij do mojej wypowiedzi dziś..na świeżo... (jak pisałam wcześniej,
zauwazyłam, że wieczorami masz problem)
To jest włąsnie to o czym pisałam/co właśnie potwierdziłaś... nie
czytasz przed odpowiedzią.


>
>> negacją. tak jakbyś ..hmmm nie była Ty... jakbyś
>> była hmmm okreslę to delikatnie ... "zmeczona"
>>
>> ot takie moje subiektywne odczucia...luźne spostrzeżenie
>
> Bardzo luźne. Rozluźnij się bardziej...
>

o tym właśnie myślałam pisząc powyższe...ale chciałam być grzeczna i
uzyłam słowa "zmeczona"
A za radę dziękuje. Nie potrzebuję.
Poza tym jak widać, na Ciebie źle działa więc po co i ja mam sie ośmieszac.

EOT

--
j.