Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.man.lodz.pl!news.nask.pl!news.cyf-kr.edu.pl!not-for-mail
From: Sebastian Maliszczak <y...@c...edu.pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: WPADKI KULINARNE
Date: Tue, 16 Jan 2001 13:59:58 +0100
Organization: Academic Computer Center CYFRONET AGH
Lines: 28
Message-ID: <3...@c...edu.pl>
References: <3a6190c2$1@news.vogel.pl>
NNTP-Posting-Host: kropka.cyf-kr.edu.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: info.cyf-kr.edu.pl 979650002 17890 149.156.3.183 (16 Jan 2001 13:00:02 GMT)
X-Complaints-To: n...@c...edu.pl
NNTP-Posting-Date: 16 Jan 2001 13:00:02 GMT
X-Mailer: Mozilla 4.72 [en] (Win98; I)
X-Accept-Language: pl,en-GB,en,pdf
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:41291
Ukryj nagłówki
Witam jako nowy na tej grupie, która czytam ze smakiem ;-) (a raczej
z wywieszonym językiem i cieknącą śliną, zwłaszcza siedząc w pracy)
od jakiegoś czasu.
Ale przechodze do rzeczy.
Sam gotuje raczej niezbyt często i raczej niezbyt wyrafinowane potrawy,
raczej odgrzewam przygotowane już rzeczy. I tak pewnego razu po
mama zostawiła mi do odgrzania w szybkowarze gołąbki. Gołabki jak to
gołąbki chciałem omaścić skwareczkami. Po załączeniu gazu pod patelką
z omasta poszedłem do pokoju gdzie właśnie dzwonił telefon. Rozgadałem
sie przez chwile i nagle uwage moją zwrócił dziwny błysk w szybie
segmentu. Wbiegłem do kuchni i moim oczom ukazał sie półmetrowy płomień
buchający z patelni. Oczywiście zamiast przykryć patelke przykrywka i
zdusić ogień postanowiłęm polać ją wodą ze szklanki (możecie się
domyślać jakie były efekty) Kiedy już ugasiłem pożar i zasiadłem aby
zjeść gołąbki nagle zadzwonil domofon. Podniosłem słuchawke i usłyszałem
tylko głośne "Otwierać straż pożarna". Otwarłem drzwi, ale jakoś nie
skojarzyłem że to do mnie. Co sie okazało ? Otóż płomień w mojej kuchni
zobaczył jakiś emerty z bloku na przeciwko i zadzwonił po straż. Na
szczeście panowie nie obciążyli ani mnie ani jego opłatą za przyjazd,
ale ot tej pory wiem żeby nie podpaląc zbyt dużego płomienia pod małą
patelke :-)
pozdrawiam
--
Sebastian Maliszczak * y...@c...edu.pl
|