Data: 2003-08-29 08:29:31
Temat: Re: Walka-ciąg dalszy
Od: "puchaty" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kinga" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bimvqd$42s$1@nemesis.news.tpi.pl...
>...podejrzewam, że jest to implikacja jekiegoś traumatycznego przeżycia
> z okresu wcześniejszego lub kompleksy...
Tak się składa, że ja również mam zupełnie inny światopogląd niż Jacek. Z
tego co pamiętam Jacek miał mocne doświadczenia w swoim związku. Udało mu
się go utrzymać bo dostał od swojej partnerki "jeszcze jedną szansę".
Przepuszczając jego poglądy przez ten pryzmat można zrozumieć jego
instencje. Nie zgadzam się z nim natomiast w jednym podstawowym punkcie. Nie
uważam, że związek jako taki jest wartością nadrzędną. Ty, jak widzę,
również. IMO najważniejsze jest szczęście i na tej płaszczyźnie pojawia się
różnica zdań między Jackiem a nami.
Lia pisała: wewnątrzsterowność i zewnątrzsterowność. W tym cały ambaras.
> ....
> mam dziką ochotę ;)
Dzika ochota to jest to!
Chociarz właściwie: po co? Kinga to godne imie/nick ;-)
puchaty
|