Data: 2003-08-29 08:12:14
Temat: Re: Walka-ciąg dalszy
Od: "jolanta" <j...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "gooshy" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bil0p9$47m$1@uranos.cto.us.edu.pl...
...
> Czasami odnoszę wrażenie, że TŻ chce sobie
> sprawdzić jak to jest być rozwodnikiem, bo sprawdził jak to jest być
mężem.
A mnie się wydaje ,że znasz swojego meza i trafiłaś w sedno....Tak to juz
niestety jest ze jesli juz cos mamy to z czasem,pragniemy czegos nowego.On
nie potrafi - nie chce (jest niedojrzały , leniwy...?!)cieszyc sie tym co
juz macie ,co stało sie powszednie.Zatesnił za swobodą,kawalerskim
stanem...moze wymyślił sobie ze inaczej wtedy mogłoby wyglądać jego zycie.I
pewnie ma racje ale gdzieś w głębi duszy wie ze ma oddana ,kochajaca żone
,dobre życie i boi sie tego staracić.Jest rozdarty i tak naprawde sam nie
wie co lepsze....pewnie najwygodniej byłoby mu sie znów wyszumieć,spróbowac
czegoś innego- może i poflirtować ale tez miec mozliwośc powrotu do
kochającej zony- bo i za stabilizacja zateskni( za tą "nudą "z której chce
sie wyrwać)
Nie wiem gooshy czy moge mieć rację ale wykluczajac inna kobiete wyglada mi
to na całkiem prawdopodobne...
pozdrawiam cie serdecznie
--
~Jola~
<Mów, co masz do powiedzenia, a nie to, co powinieneś>
|