Am 19.06.2017 um 13:13 schrieb pinokio:
> Pamiętamy z historii, że Wielkiej Brytanii się udawało:
> - nie napadł na nią Napoleon
> - nie napadł na nią Hitler
> - obecnie jest Brexit od niemieckiej "Unii Europejskiej"
>

Pisalem juz gdzie indziej, ale sie troche powtorze:

W "Spieglu" powoluja sie na "Financial Times", ktory przeanalizowal
okolo 800 umow, ktore UK jako czlonek UE zawarla z 132 roznymi stronami.
Od porozumien w sprawie polaczen lotniczych z USA az do rybolostwa u
brzegow Islandii. Brytyjczycy beda musieli wiekszosc umow na nowo
negocjowac, a to bedzie pewnie kosztowalo utrate tysiace miejsc pracy.
Bezrobotni nie beda natomiast dyplomaci.
Tytul >Brexit jako job machine<!

http://www.spiegel.de/politik/ausland/brexit-darum-g
eht-es-bei-den-verhandlungen-a-1152706.html#ref=nl-m
orningbriefing

Dzisiaj zaczeto rozmowy dotyczace wyjscia UK z Unii. Tematy na
najblizsze dni, tygodnie lub miesiace to sprawa 3,2 miliona obywateli UE
w Wielkiej Brytanii. Brytyjczykow jest kolo miliona, wiekszosc albo ma
dobre zawody albo sporo pieniedzy, czesc stara sie o obywatelstwo
niemieckie, francuskie, hiszpanskie. Cudzoziemcy w Wielkiej Brytanii to
glownie nisko platni i slabo wykwalifikowani i niezbyt lubiani sasiedzi.
Drugi punkt to bilans koncowy - w Brukseli licza 100 miliardow,
Brytyjczycy daliby mniej. Zobaczymy.
Nastepna sprawa to granica miedzy Wielka Brytania a Republika Irlandzka,
glownie Irlandia Polnocna. Beda kontrole graniczne, wizy?

Pokrzyczec i medrokowac mozna przy piwie albo komputerze, a w praktyce
bedzie powazniej i bardziej rzeczowo.
Apropos pelnomocnikiem parlamentu europejskiego ds. brexitu jest pan Guy
Verhofstadt.

--
saluto
SB dr angelologii apokryficznej
------------------------------------
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi,
które ssałeś" (Szczecin).