Data: 2011-11-10 02:08:47
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:1phkh758rv1qd$.1571hdodh5ols$.dlg@40tude.net...
>>> Ja znam kilkuletnie dzieci, które straciły matki. I nijak nie idzie im
>>> racjonalnie wytłumaczyć, że mamusia leży w ziemi, nic nie pamięta i już
>>> nigdy nie wróci a w ogóle to jej nie ma. Więc tłumaczy im się, że mama
>>> jest
>>> w niebie, widzi swoje dziecko, zawsze przy nim jest - i kiedyś się z nią
>>> spotkają.
>>
>> No widzisz Lemurku, po to Bozi potrzebne Stasiowe oczko. Żeby sobie
>> popatrzyło na Stasia z odległości, aż się znów nie spotkają.
>>
>> Qra
>
> Ja bym wytłumaczyła dziecku, że oczko było chore i poszło do Bozi, żeby je
> tam uleczyła - a kiedyś-kiedyś, jak Staś będzie duży i bardzo stary, to mu
> je Bozia odda jak nowe. Kiedy na starość jego drugie oczko będzie już do
> niczego, to wtedy to "nowe" u Bozi na przechowaniu będzie jak znalazł...
i ty bylas nauczycielka.....:/
i.
|