Data: 2003-07-04 21:00:57
Temat: Re: Wisnie- podziekowanie
Od: a...@p...onet.pl
Pokaż wszystkie nagłówki
> Użytkownik a...@p...onet.pl napisał:
> >>Jak dlubiesz tym widelcem?
> >
> >
> > Moze ja sie wypowiem - nie pytana :).
> > Trzymam widelec blisko "glowki" i wyciagam dwoma zabkami widelca pestke
przez
> > dziurke po ogonku. Trzeba dobrac odpowiedni widelec, bo sa lepsze i
gorsze,
> > zaleznie chyba od rozstawu zabkow. Metoda IMO szybka i malo
rozpryskliwa ;).
> >
> > Ciesze sie, ze Ci sie przydala moja metoda, Dorota :)
> >
> > Pozdrawiam,
> > Ania
> >
> Hmm. Tez nieglupie :-) Mam taki widelec dziecinny, lekki. Musze
> sprobowac. Jak cos - nosze okulary wiec pestka niezgarne w oko ;-)
>
Bez obawy :). Tam paluszki tez maja do czynienia, zaraz przechwytuja
pestke :). Hmm, jak to dokladnie przebiega? Musialabym miec sprzet
doswiadczalny (czyt. wisnie/czeresnie) i przesledzic to dokladnie... Zreszta,
sama wypracujesz swoj sposob.
Pozdrawiam,
Ania
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|