Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "michal" <6...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Wkurzający ludzie......
Date: Thu, 15 May 2008 01:17:10 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 34
Message-ID: <g0frtt$qlf$1@inews.gazeta.pl>
References: <c...@w...googlegroups.com>
<g0f2jk$h52$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: nat-mi2-1.aster.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1210807037 27311 212.76.37.190 (14 May 2008 23:17:17 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 14 May 2008 23:17:17 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3198
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
X-User: 6michal9
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:402875
Ukryj nagłówki
Don Gavreone wrote:
> [...]
> Znana sprawa. Krążenie zła (Simone Weil).
> Silniejszy robi krzywdę słabszemu, ten nie może mu odpłacić tym samym
> i przelewa doznane zło dalej, na słabszego od siebie
> (tak jak ty byłaś od krok od przelania go na córeczkę). Ten, kto nie
> ma na kogo przelać zła, robi krzywdę sobie/swojemu obrazowi świata.
> Jeżeli często Ci się zdarza być przedmiotem niesprawiedliwości,
> widocznie sprawiasz wrażenie osoby słabszej, na którą zło można
> przelać.
> Są dwa sposoby (na najwyższym poziomie ogólności i bez stępiania
> swojej wrażliwości): przebaczyć (czyli wchłonąć zło i przerwać krąg -
> opcja dla najsilniejszych) albo odbić zło, aby wróciło do osoby,
> która je próbowała na nas przelać (pokazać, że nie jest się tym
> słabszym, na którym można bezkarnie się wyładowywać) - kluczem do
> skutecznego odbicia jest natychmiastowe działanie.
> Kosztem wrażliwości można natomiast dystansować się od sytuacji,
> czyli np. dostrzegać komiczną stronę zdarzenia.
Zgadzam się z tą trzecią opcją. Ale wcale nie musi ona przecież zaistnieć
kosztem wrażliwości. Raczej jest wynikiem tzreźwego osądu sytuacji i
spojrzenia na kuriozalność takich sytuacji. Mieć dystans przecież, to nic
innego jak: umieć wykorzystać przestrzeń między bodźcem a reakcją. :)
--
pozdrawiam
michał
|