Data: 2015-10-20 14:53:00
Temat: Re: Włoski tort makaronowy
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 20 Oct 2015 13:33:56 +0200, krys napisał(a):
> Ikselka wrote:
>
>>>> Tutaj widzę go dosyć w opiniach typu "ajajaj, jakie cudowne" wydawanych
>>>> bez względu na to, CO jest opiniowane, o ile tylko chodzi o osobę z tzw
>>>> "towarzystwa" - więc nie powinnaś być zniesmaczona.
>>>
>>> Po pierwsze - daruj sobie mówienie mi, co powinnam a czego nie.
>>> Po drugie kto daje Ci prawo oceniania cudzych wyborów ?
>>
>> Grupa dyskusyjna.
>> Przy stole nie oceniam.
>
> Widać grupie sie podoba.
_Grupie"podobających"_ się ZAWSZE podoba.
Reszta milczy, ja po prostu mówię swoje.
Takie trzy kategorie tu są.
>>
>>>
>>>> A do stołu tu nie
>>>> siadamy. Tu jest raczej [poligonowa] wymiana opinii i doświadczeń, można
>>>> zostać pochwalonym, ale i oberwać pałką po złudzeniach.
>>>
>>> To nie jest poligon i tu chamstwo nie przystoi.
>>> Grupa umiera właśnie dlatego, że mało kto się odważy o cokolwiek zapytać,
>>> żeby właśnie pałka nie oberwać.
>>
>> Biedne to sierotki te bojące się, ale o dziwo jakoś odgryźć się potrafią i
>> to zbiorowo, pewnie w kupie raźniej 3-)
>>
> A po co mają schodzic na poziom rynsztoka?
No tak - jak każdy po troszku zejdzie, to się nie liczy 3-]
>>>
>>>> Przy stole na to
>>>> zdecydowanie za późno - tam rzeczywiście wypada już tylko chwalić lub
>>>> milczeć i tak właśnie robię 3-]
>>>
>>> Dobrze, że znasz teorię
>>
>> Ba. I stosuję. Przy stole. Przy ognisku niekonecznie - tam każdy jest na
>> luzie i nie obrażam się, kiedy ktoś mi powie "No, ale to to przypaliłaś"
>> itp. :-]
>
> Nie widzę różnicy. Przy stole czy przy ognisku jest gospodarz i jest gość.
> Nie ma potrzeby wbijać szpili tylko po to, zeby sobie samoocene podciagnąć
>:->
Tylko po to nie 3-)
Tyle że kiedy ktoś OCZEKUJE OPINII, to chyba się liczy z OPINIAMI.
>
>>>> Ach już wiem - jeśli opinia nie pasuje do tutejszego wzajemnego
>>>> nabłyszczania piórek, to nie należy jej wygłaszać. Tzn JA nie powinnam,
>>>> bo juz w moją stronę jak najbardziej wolno i jest to wtedy jak
>>>> najbardziej OK, co zresztą kolejny raz pokazała Ewa - w wątku o cieście
>>>> ucieranym. No nie powstrzymała się, biedulka. Co prawda o swoim psie nie
>>>> wspomniała, ale jej wypowiedź była naprawdę pełna treści (choć
>>>> lakoniczna żtp do bólu), aprobaty, no a już konieczna w dyskusji jak
>>>> żadna 3333-]
>>>
>>> Właśnie przemyśl sobie, czy koniecznie musisz wpuszczać na kuchnię
>>> rzygającego psa.
>>
>> Wpuszcza się tu moczenie nocne, a ja psa nie mogę?
>
> Moczenie nocne wystąpiło jako komentarz do czyjegoś dania?
Nieomalże.
> Pomijam litościwie kolejność zdarzeń.
Ależ nie powstrzymuj się 3-]
--
XL https://www.youtube.com/watch?v=wNcV_dHUHSs
|