Data: 2004-11-04 11:57:18
Temat: Re: Woda toaletowa Pierre Cardin
Od: "Agatek" <agatek@_nospam_site.krakow.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Nea" <a...@a...ab> napisał w wiadomości
news:cmd4aa$27m$1@node2.news.atman.pl...
> przez taka paranoje dojdziemy do tego ze zamiast zaplacic czynsz za
> mieszkanie to sie bedzie szlo kupic perfumy za 300, to nic ze czlowiek
> bezdomny ale z gustem za to bo pachnacy np. YSL
To mnie właśnie zastanawia: mam sporo znajomych obcokrajowców i żaden z nich
nie pachnie markowymi perfumami. Ktoś kiedyś przytaczał tu najlepiej
sprzedające się perfumy w Szwecji i w pierwszej piątce przeważały Puma i
inne tańsze perfumy.
Co z nami jest? kompleksy? Czasem mnie to dziwi: ludzie wolą iść do rozlewni
perfum i kupić wodę w typie Chanel albo inne szanele z allegro, testery,
podróbki, perfumy niewiadomego pochodzenia, zamiast przyznać się przed sobą,
że lepiej pachnieć czymś tańszym a zaoszczędzone pieniądze odłożyć na
oryginał (jeśli już koniecznie on i tylko on) albo wydać na coś innego...
Jakoś dziwi mnie to...
Sama pachnę perfumami dobrymi, nie powiem, ale ponieważ nie mogę używać zbyt
dużo, bo mnie mdli butelka starcza na dłuuugo (jakiś rekord pobijam właśnie-
3lata i jeszcze 1/3 została). Jeśli jednak nie miałabym pieniędzy na zakup
oryginału, nie bawiłabym się w zakupy podróbek, tylko zdecydowałabym się na
coś tańszego, bez OBCIACHU.
Agata
p.s. Nie chciałam urazić nikogo, kto używa i chwali sobie allegrowe zakupy,
bo wierzę- trafiają się perfumy prawdziwe i chwała tym, co mają do nich
szczęście, ja po prostu nie ryzykowałabym...
|