Orginal ktorego swego czasu molestowalem polecal bardzo takie woki w formie
patelenki tzn z raczka z boku. Bylo to zrobione z blachy.
Przy kupnie musisz wziasc pod uwage plomien jaki daje ci kuchenka. Wiec jak
chcesz se fajnie pogotowac to czekac cie bedzie wymiana dysz w kuchence.
Orginal operowal co najmniej dziwnymi proporcjami plomienia. Ja mam woka
zeliwnego takiego dosc duzego, Orginal mowil ze do takiego to potrzeba plomien
z pol metra :-( . Nie mam takiego ale jakos sobie radze.
Peter

"Pawel A." napisał(a):

> Mam zamiar kupic Wok, ale niestety nie wiem na co zwracać uwagę. W tej
> chwili w handlu dostepne sa przynajmniej trzy rodzaje:
> 1. zeliwny - z ciezkiej matowej blachy wyklepanej n agladko
> 2. oksydowany - z blachy poczernionej i z charakterystyczną faktura -geste
> (~co1mm) koncentryczne linie z centrum na srodku dna
> 3. teflonowy.
> Zastanawiam sie jakie sa wady i zalety poszczegolnych typow (poza roznica w
> cenie) dodatkowym problemem jest to, ze wszystkie wystepuja tez w wersjach
> ze zplaszczonym dnem - sprzedawcy raz mowiam, ze to zaleta innnym razem, ze
> wada (zalezy od modelu jaki wlasnie maja). Serdecznie dziekuje za wszystkie
> informaje, a takze za wszelkie sugestie na co jeszcze zwracac uwage.
> Pawel