el Guapo <e...@v...pl> napisał(a):

> > lewica stawia na indywidualizm, prawica - na kulturowo-swiatopogladowy
> kolektywizm

> ROTFL

Zagalopowales sie cwaniaczku. Ja wiem, ze Ty wladasz nie powszechnie przyjetym
jezykiem (i jeszcze szczycisz sie tym jak przyglup - "ja tam nie znam sie na
izmach"), lecz UPRana nowomowa, wg ktorej termin "prawica" zarezerwowany jest
tylko do skorwinsynstwa. Ja jednak posluguje sie jezykiem oglolnie przyjetym,
wiec i Tobie radze sie dostosowac, bo jakos nie mam ochoty kazda dyskusje
rozbijac o sementyke i zabawe slowkami.


> Lewica chce indywidualności, dlatego domaga się zabierania jednostkom
podatków,
> aby decydować zamiast jednostek o wydatkowaniu owych podatków

Tak chca *wszyscy* - z wyjatkiem skrajnie marginalnego odlamu radykalnych
libertarian. Zreszta - jak juz mowilem, fundamentalisto: z korwinizmami i
"panstwem minimum" EOT.

> - aby finansować
> z nich jedną szkołę z jednym programem nauczania, narzuconym przez
ministerstwo
> edukacji i dlatego od zawsze chce wszystko urawniłowkować do jednego
> wyznawanego przez siebie wzorca i dlatego jej ekstremalna forma to urawniłowka
> absolutna - totalitaryzm,

Bzdury chrzanisz. Lewica chce i panstwa i szkoly - *neutralnej
swiatopogladowej*, czyli takiej w ktorej nie bedzie zadnych wtretow
ideologicznych. Prawo nie faworyzuje zadnego swiatopogladu, szkola naucza
przedmiotow w sposob bezideowy, "technokratyczny" (np. na biologii uczy sie
Darwina, nie Ksiegi Rodzaju; nie mowi sie, ze "zycie ludzkie zaczyna sie w
momencie poczecia"; ze prezerwatywy maja "mikropory" i dlatego nalezy stosowac
kalendarzyk + macanie sie po sluzie itd.). Ideologiczne pranie mozgow swoim
dzieciom rodzice zgotowac moga sami, badz zostawiajac je na pastwe kaplonow...

Zreszta, o ile wiem, to lewica wcale nie sprzeciwia sie szkolom prywatnym -
byleby program nauczanych w nich przedmiotow (biologia, historia, WOS,
przedsiebiorczosc, "edukacja seksualna itd.) byl zgodbny z ministrerialnymi
wytycznymi (de facto: z mainstreamowa nauka) i nieskazony ideologia. Ideologia
w takich szkolach ewentualnie moglaby byc serwowana na oddzielnych zajeciach.
I z tym postulatem sie zgadzam.

> zaś prawica chce 'kulturowo - światopoglądowego'
> kolektywizmu - dlatego domaga się państwa minimum

Bzdura. Cyrku zwanego "panstwo minimum" domaga sie jedynie egzotyczny, nic nie
znaczacy marginas prawicowych ekstremistow.

> z minimalnymi podatkami oraz deregulacji programów
> nauczania, a także różnorodnych profilowo i światopoglądowo szkół (konkurencja
> pomiędzy profilami i światopoglądami), aby jednostki decydując własnymi
> pieniędzmi mogły same wybierać dla swoich dzieci szkołę odpowiadającej im
opcji
> na wolnym rynku - jeśli chcą, wybiorą szkołę koedukacyjną, jeśli nie -
> dysedukacyjną, jeśli chcą - wyznaniową, jeśli nie - propagująca wyłącznie
> wartości świeckie, etc.*)

I ok. Cos takiego mogloby byc, pod warunkiem, ze matura bylaby identyczna w
calym kraju (tak jak jest obecnie) a panstwowe uczelnie wyzsze (uniwersytety,
akademie i politechniki) honorowalyby jedynie dyplomy tych szkol, ktorych
program i kompetencje kadry nauczycielskiej zostaly zatwierdzony przez
ministerstwo edukacji - czyli de facto majace program zgodny z mainstreamowa
nauka, wolny od ideologii. W praktyce taki system zmarginalizowalby religijne
pseudo-szkolki zajmujace sie praniem mozgow. Szkody ponioslyby jedynie
niewinne dzieci, poslane przez rodzicow-fanatykow w rece szarlatanow od
inzynierii umyslowej... Ale w imie wolnosci IMHO mozna sie na cos takiego
zgodzic.


> Aleś palnął. Rację masz co najwyżej wobec prawicy narodowo-kościelnej, czyli
> pobożnych socjalistów

Ktora to jak najbardziej zalicza sie do prawicy, czy Ci sie to podoba czy nie,
czy miesci sie to w Twojej nowomowie czy nie. Ta prawice mialem na mysli.


- oni są z lewicą zgodni co do akceptowalnych metod,
> różnią się tylko celami wobec których chcą je zaprząc - chcą tak samo, jak
> lewica decydować zamiast jednostek i chcą je naginać do jednego wzorca, tylko
> jest to inny wzorzec, niż ten, do którego chciałaby naginać nas lewica,

Bzdura. Lewica nie chce nikogo do niczego naginac. Ona chce nauki
odideologizowanej w polaczeniu z nauczaniem o pluralizmie ideologicznym i
tolerancjonizmem.

> ale ani
> trochę Twoje insynuacje nie są prawdziwe wobec
>klasycznej prawicy liberalnej,

To, co Ty masz na mysli *nie jest* KLASYCZNA prawica liberalna, lecz
EKSTREMISTYCZNA prawica liberalna.


> *) Głównym motywem naszej dyskusji jest wolność wypowiedzi. Wolność wypowiedzi
> jako prawo jednostek do wyrażania swoich poglądów do Ciebie przemawia, ale
> bardzo podobne - prawo jednostek do wyboru opcji światopoglądowej, w jakiej
> będą wychowywane jej dzieci - jak widać już nie.

Gdzie "widac"??? LOL! :DDD Kolejny "Slomiany lud"...


pozdrawiam
quasi-biolog

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/