Data: 2001-04-09 21:28:13
Temat: Re: Wrażenia z Makłowicza
Od: sadyl <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jader wrote:
>
> Ej przesadzacie chyba. Swinka jak swinka - czysciutka byla, rozowiutka.
Może mam coś z percepcją RGB z mego tiwiseta, ale u mnie była bielutka
> Jedyne co mnie zszokowalo to ze lezala sobie cala, a do potrawy tylko
> kawalek bylo wykorzystane
Lewy tylny kawałek tego truchełka, co leżało na sytole
Jak kto wnikliwie obserwował, to zauważył, że świnka ma cztery nózki, z
tego jedną w garnku
- tu sie zawiodlem. Ale poza tym... Co macie
> przeciwko swince?
PRZECIWKO ŚWINCE?
Nic
powtarzam, że czuję niesmak z powodu ZBYT NATURALISTYCZNEMU
przedstawianiu "łancucha żywieniowego"
I - również powtarzam - nie chodzi mi o fakt (coby ktoś nie posądził
mnie o hipokryzję) ale o sposób pokazania
Dobra, wywnętrzę się :)
dla mnie wyglądało to jak wyrzut sumienia (była sobie taka milutka
świnka a tera złe ludzie jom żrom)
sadyl
|