Data: 2015-09-18 21:18:31
Temat: Re: Wrocławianie umawiają się z rolnikami, by mieć żywność spoza marketów
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2015-09-18 20:51, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
> W dniu 2015-09-18 o 20:45, Qrczak pisze:
>> Dnia 2015-09-18 20:27, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>>> W dniu 2015-09-18 o 17:06, Qrczak pisze:
>>>> Dnia 2015-09-16 13:07, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>>>>> bo wyłącznie na własnym przykładzie to każdy mógłby pisać co
>>>>> innego, w dodatku każdy prawdę by pisał.
>>>>
>>>> Życie pokazuje, że w życiu bywa różnie.
>>>> Znam jedną taką, chuda jak suchy patyk, tuż po 60-tce, cholersterol
>>>> całkowity w okolicach 300 odkąd zaczęła (zgodnie z panującą modą)
>>>> mierzyć. Przez spory czas na diecie, przez pewien na bardzo
>>>> restrykcyjnej (sałata, kurza pierś z wody), od dłuższego czasu naćpana
>>>> olejem "budwigowym".
>>>> Podejrzewam, iż wysokie CH ma od urodzenia, bo tak po prostu ma.
>>>
>>> Czyli sprawdza się to, co zacytowałam powyżej. A spadł jej cokolwiek ten
>>> cholesterol po diecie (zakładam, że bez leków)?
>>
>> Nie.
>
> Znam przypadek, że spada do normy.
>
>>
>>>> Ma również lęki, że umrze na serce.
>>>> Ale nie ma wciąż czasu ani ochoty zrobić sobie chociażby Dopplera.
>>>
>>> A poza tym - jak się czuje? Bo w sumie to najważniejsze...
>>
>> Palpituje, jak wyniki badań widzi.
>
> To też znam. No i co robić...
>
>>
>> Moim zdaniem sam i wyłącznie CH zabija tylko tych co przechodzą na
>> czerwonym świetle.
>
> Bo CH nie jest przyczyną, a tylko ewentualnie wskaźnikiem, moim zdaniem.
Wiesz... ona się tak do tych NORM przywiązała, że nie palpituje ze złego
samego się czucia ale od patrzenia na normy.
Ale ja zła feminazistka jestem, ja jej mówię: zbi-jaj, zbi-jaj!
Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.
|