Data: 2000-12-07 06:18:48
Temat: Re: Wspomnienia i sernik
Od: "\(Na\)Lesnik" <m...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "fghfgh" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3A2E2167.375CDDD9@poczta.onet.pl...
> Wczoraj chodziła za mna chetka na cos slodkiego i przypomnialam sobie
> swoje pierwsze samodzielne powazniejsze doswiadczenie kulinarne- sernik
> gotowany
> ( robilo sie go bez bez pieczenia )
> To byla pierwsza rzecz zrobiona od poczatku do konca samodzielnie, która
> mi wyszla! Za sernikiem generalnie nie przepadam, ale chetnie zrobilabym
> go znowu aby sobie przypomniec ten smak. Niestety-nie mam nigdzie
> przepisu. Moze ktos z Was zna? Pamietam tylko, ze bylo duzo sera bialego
> przecieranego do gladkiej masy, mnóstwo rodzynek i to sie gotowalo ale
> czy to wszystko?
> A jaki jest Wasz pierwszy udany wyczyn kulinarny badz pierwsze
> wspomnienie zwiazane z gotowaniem?
>
> pozdrawiam wciaz rozmarzona
> agi
>
Agi!
Mam problemy z pieczeniem. Jeszcze coś ugotować, to owszem. Natomiast
pieczenie w moim domu jest zespołowe: one (tzn. kobiety) czytają przepisy,
przygotowują składniki i pieką, a ja jestem wykorzystywany do "kręcenia".
Ale nie narzekam, bo to świetne... Jednak liczę, że ktoś w końcu podrzuci
jakiś przepis dla laika w pieczeniu, który nie posiada piekarnika, lecz ma
prodiż. Liczę nie tylko na Ciebie, ale i na grupę, bo moja pani - suka o
imieniu Aga z Łąkorza nie ma nawet zielonego pojęcia o gotowaniu - tylko by
jadła i jadła, i jadła, i jadła, i...
Zapominając całkowicie o dbaniu o linię.
--
(Na)Leśnik
|