Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.nask.pl!new
s.nask.org.pl!newsfeed.atman.pl!not-for-mail
From: "Szpilka" <s...@S...pl>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
Subject: Re: Wszystko jest 'głupie'
Date: Fri, 6 Oct 2006 15:25:04 +0200
Organization: ATMAN
Lines: 54
Message-ID: <eg5lg4$a0q$1@node4.news.atman.pl>
References: <efbhqs$9rh$1@node4.news.atman.pl>
NNTP-Posting-Host: grc.spray.net.pl
X-Trace: node4.news.atman.pl 1160141124 10266 83.143.40.146 (6 Oct 2006 13:25:24 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 6 Oct 2006 13:25:24 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2869
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2869
X-RFC2646: Format=Flowed; Response
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:18916
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Szpilka" <s...@S...pl> napisał w wiadomości
news:efbhqs$9rh$1@node4.news.atman.pl...
> Dajcie jakieś propozycje jak mozna rozwiązać taki problem bo ja nie
> mam pomysłów.
Trochę czasu upłynęło i myślę że problem już zanika.
A było to tak:
idąc za Waszymi radami zaczęłam mu mówić jaki to jest grzeczny
i wogole, że jak nie będzie tak mówił to będą nagrody.
Jeszcze przed przedszkolem przypomnienie że jak będzie ładnie
się zachowywał to będzie nagroda, a jak tylko się dowiem że
brzydko mówił to niestety ale nie będzie grania (bo na tym teraz
mu najbardziej zależy) Gdy po niego przyszłam to pani została
wypytana o zachowanie Piotrka. No nie mówił brzydko to miał
w nagrodę granie w grę. Na drugi dzień tak samo. Gadka przypominająca,
ładne zachowanie w ciągu dnia więc była nagroda. Oczywiście
w międzyczasie w domu też co jakiś czasu mu mówiłam jak ładnie
się zachowuje, jak to jest miło gdy nie mówi brzydkich słów.
Trzeciego dnia gdy po niego szłam juz z daleka widziałam że siedzi
na krzesełku kar (byli na podwórku i koło pań stoi takie krzesełko,
i jak któreś dziecko jest niegrzeczne to ma na nim kilka minut siedzieć)
Pytam się pani co zmalował, ale zanim pani zdążyła usta otworzyć
to dzieciaki z jego grupy jedno przez drugie informowały mnie jakie
to brzydkie słowa mówił Piotrek.
Jak tylko wyszliśmy z przedszkola to walnęłam mu taką opowiastkę:
- a wiesz Piotrusiu że był raz taki chłopiec, który tez mówił bardzo
brzydkie słowa?
- i co?
- i wiesz co mu się stało? (tajemniczym głosem budując napięcie)
- co?
- zrobiły mu się w buzi takie wielkie krosty i go bardzo bolały i nie
mógł przez nie wcale mówić.
- (przerażenie w oczach) a co to za chłopiec?
- no taki jeden chłpoiec, Tomek ma na imię, ty go nie znasz
- a gdzie on jest?
- no tu do szkoły chodzi. (w międzyczasie pytałam o potwierdzenie
koleżankę co razem przyszłyśmy po dzieciaki do przedszkola i ona
bardzo stanowczo mi przytakiwała i powtarzała że tak ona tez go zna)
O tamtej pory jak się Piotrkowi wyrwie niechcący jakieś brzydkie słowo
to mówie mu aby poszedł do lusterka i zobaczył czy mu krosta w buzi
nie rośnie. On się od razu za policzek łapie, sprawdza językiem i leci
do lustra oglądać :-D
Aha i co jakiś czas mnie uświadamia że nie wolno mówić dupa, ani gówno,
i głupi tez nie wolno. (ale juz coraz rzadziej na szczęście)
Sylwia
przepraszam za wyrazy ;-)
|