Data: 2004-06-29 23:46:19
Temat: Re: Wychowanie bezstresowe.
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pyzol; <2...@u...de> :
> >
> > Flyer - nie specjalista
>
> Flyer, ja tylko przypomne, ze mowimy o dzieciach dwuletnich.
"Vacuum etyczne (V), zaistniałe w wyniku przerostu autonomizmów
niezharmonizowanych ze sobą, można uważać za negatywnie ujęty pion etyki
partykularnej"
N. Han-Jlgiewicz "Trudności wychowawcze i ich tło psychiczne" PZWS
Warszawa 1961
Tera będę sypał zrozumiałymi i naukowymi cytatami. ;) Sorry - akurat
zajrzałem do książki, która służyła mi za podkładkę do myszy i trafiłem
na coś takiego.
A wracając do tematu - ja wiem, o kim mówimy, wiem, że w tym wieku
trudno o porozumienie językowe [w sumie trudno jeszcze parę dobrych
latek] - chodzi mi o nagradzanie np. słodyczami, zamiast usunięcia
przyczyny lęku/niepokoju [nagrodą nie jest np. czytanie bajek przed
zaśnięciem!!!] - efekt jest taki, że oprócz lęku podstawowego działa też
niepokój związany z brakiem nagrody i powstaje problem z
przyzwyczajaniem się do nagrody, brakiem możliwości dalszego
warunkowania zwyczajową nagrodą i brakiem możliwości zwiększania poziomu
nagrody opartej na np. słodyczach ponad pewien poziom [np. "zdolności
finansowej" rodziców].
Na marginesie - od czasu do czasu opiekuję się czterolatkiem - nie wiem
kto jest biedniejszy - on, czy ja. ;)
Flyer - nie jestem specjalistą
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)
|