Data: 2008-01-23 23:08:00
Temat: Re: Wyjscie z/bez meza
Od: "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > > I ty się dziwisz, że Mąż może być zazdrosny? :-)
> >
> > Mój nie jest.
>
> A Mój jest i idzie ze mną na każde spotkanie, ale nie żeby mnie
> pilnować, ale dla towarzystwa.
znaczy sie zdecyduj- bo z jednej strony potwierdzasz, ze maz jest zazdrosny,
ale niby nie idzie z tego powodu, tylko dla towarzystwa....srednio sie to ze
soba trzyma kupy.
> Poza tym wszyscy Go uwielbiają, bo jet duszą towarzystwa.
i dobrze, takie macie towrzystwo, ale przyjmij do wiadomosci, ze sa
towarzystwa, ktore chca sie spotkac bez osob towarzyszacych, i wtedy
towarzystwo meza zazdrosnika jest po prostu niegrzeczne. Pomijam juz te
dziwniaste tlumaczenie, ze jest zazdrosny ale Cie nie pilnuje.
> Ale przecież jest tylko "niekulturalnym zazdrośnikiem"
>
> > Osobiście wpółczuje.
>
> Ależ nie ma czego.
jest.
i.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|