Data: 2005-09-27 15:03:02
Temat: Re: Wypracowanie
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"MalaM" <F...@w...pl> wrote in message
news:dh9a2d$j8v$1@news.onet.pl...
> Witam.
> Mój syn (klasa II) zawsze odstawia hece jeśli ma napisać coś z polskiego.
> Nawet nie chodzi o to, że nie chce pisać. Zaczyna od tego, że to jest za
> trudne, że nie wie jak to napisać, itd. Mam wtedy dylemat: jak mu pomagać.
> Czy podpowiadać np. pierwsze zdanie. A może porozmawiać na zadany temat, a
> nuż coś mu się uda sklecić. Zawsze obawiam się, gdzie jest granica
> pomiędzy podpowiedzią, sugestią a podaniem na tacy zdania.
z tego co moiwila mi zanjoma nauczycielka polskiego, to nauczyciel
powinien z dzecimi przeduskutowac jak sie pisze wypracowania, podac nawet
slownictwo itd wydaje mi sie, ze dziecko w 2 klasie jakis wielkich i
skomplikowanych
wypracowan pisac nie musi. Moze ta nauczycileka cisnie te dzieci niemozebnie
i stale krytukuje (stad dziecko sie boi, ze co wymysli i tak jest zle).
moze by tak zaczac od rozmowy z Pania, i uzmyslowienie jej ze ona paralizuje
dziecko,
i jej sie zapyatc czy to Ty masz pomagac, czy moze lepiej jednak zeby
dziecko
nauczone i pokierowane przez nauczyciela samodzielnie wyproacowalo sobie
swoja metode pisania. cos mi sie widzi, ze Twoj syn bardzo sie boi tej pani
i
nie hce nawet sam cos zrobic. nie wiem jak Ty ale po romzowie z pania
zapewne
mialabym juz jakos opinie na jej temat ;), i teraz labo bym stosowala sie do
jej rad, albo
dziecku uswidomila iz na pani swiat sie nie konczy.
iwon(k)a
|