Data: 2006-10-22 15:04:42
Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia
Od: LPoD <c...@p...irc.pl.wytnij.pfff>
Pokaż wszystkie nagłówki
Iwon(k)a napisał(a):
>> Bardzo kategoryczne te sądy. Po pierwsz - skąd wiesz, że każda kobieta
>> chce to przeżyć? Obecnie całkiem sporo jest kobiet, które wcale nie
>> chcą mieć dziecka.
>
> z artykulu.
> "Anna P. była zdecydowana na kolejne zabiegi, ale mąż odmówił i naciskał
> na adopcję dziecka. Kobieta tłumaczyła jednak, że zajście w ciążę to jej
> największe pragnienie. Że chce poczuć się jak prawdziwa kobieta"
Fakt. Nie wiem, czemu myślałem, że mówisz ogólnie o kobietach.
>> Po drugie - człowiek to coś więcej, niż instynkt. Równie dobrze
>> mógłbym powiedzieć, że każdy facet marzy o seksie z kilkoma
>> partnerkami - albowiem tak go już natura stworzyła, że instynktownie
>> chce rozsiać swoje geny, gdzie tylko się da.
>
> slyszalam tylko na biologii o "instykcie macierzynskim" a nie o powyzszym.
A mnie nie uczyli o "instynkcie macierzyńskim", jednak wiem, że coś
takiego funkcjonuje, podobnie jak to:
"Z biologicznego punktu widzenia mężczyzna, chcąc zapewnić przetrwanie
gatunku, powinien zapłodnić jak najwięcej młodych i zdrowych kobiet. Ta
teoria biogenetyki jest od dawna przytaczana na usprawiedliwienie
męskiej niestałości."
( http://www.wprost.pl/ar/?O=4956&C=57 )
Ciekawa jest zresztą dalsza część tego artykułu:
"Co tłumaczy kobietę szukającą szczęścia w poliandrii (związku z wieloma
partnerami)? Oczywiście, szuka samca zbliżonego do jej ideału ojca. Tu
jednak natura przygotowała panom niespodziankę. - Na życiowego partnera
samica wybiera samca, który zapewni jej dostęp do zasobów (na przykład
pożywienia, a u ludzi - pieniędzy) lub opiekę nad dziećmi. Niekoniecznie
wspólnymi, z czego on najczęściej nie zdaje sobie sprawy. Bo idealnym
kandydatem na ojca jest kto inny: samiec seksowny, silny albo
posiadający inne wyjątkowe walory - tłumaczy doc. Ewa J. Godzińska z
Instytutu Biologii Doświadczalnej PAN. Z punktu widzenia interesów
samicy lepiej żyć z opiekuńczym ciamajdą, ale dzieci mieć z macho, bo
ten zapewni dobry materiał genetyczny. Znana w ekologii ewolucyjnej
hipoteza seksownego syna każe szukać na ojca osobnika pełnego
uwodzicielskiego czaru, bo tylko ten przekaże swój wabik synom. Dzięki
niemu ci bez trudu przyciągną w przyszłości partnerki i w ten sposób
dynastia donżuanów przetrwa."
To tak w kwestii, dlaczego facet ma teraz płacić, bo jak rozumiem Ty nie
masz żadnych wątpliwości, że jak głupi, to płacić powinien?
Głupi może i jest (zresztą oboje są siebie warci, jak wynika z tego
artykułu), ale moim zdaniem nie ma żadnego obowiązku łożyć na to dziecko
i uznać je za swoje.
> kobieta z artykulu w niczym nie przypomina fecetow o ktorych piszesz.
Ależ przypomina - sama napisałaś, że to instynkt. W czym niby instynkt
macierzyński miałby być lepszy od instynktu zachowania gatunku, czy
jakiegokolwiek innego?
> zaplodnienie anonimowa sperma nie jest zdrada., skokiem w bok itp
Ależ w tym konkretnym przypadku jest - bo zrobiła to bez jego wiedzy i
zgody, licząc nie wiem na to - że jak postawi go przed faktem dokonanym,
to facet zmienił zdanie? No to nie zmienił, trudno. To małżeństwo, z
takim podejściem, pewnie i tak wcześniej czy później by się rozpadło,
więc może nawet dobrze się stało, że wcześniej - może jeszcze zdążą
sobie ułożyć życie z ludźmi, którzy będą szanowali ich poglądy i uczucia.
>> Kurczę, może jednak Giertych ma rację, że ewolucja to ściema, a wśród
>> nas żyją Neandertalczycy? ;)
>
> zrob sobie wiec badanie DNA jesli masz watpliwosci.
Jeśli będę miał wątpliwości, to zrobię badania DNA swojemu dziecku. ;)
ch.
|