Data: 2002-12-12 14:27:58
Temat: Re: Wysokosc alimentow?
Od: "PelAga" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "sqrczak" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ata5cr$scg$1@news.tpi.pl...
>
>
> >
> a ja pracujac przez miesiąc w mieście w którym mieszka mój syn
> widziałem go 3 razy
nie rozumiem intencji, Twoim zdaniem to czesto?
> w tym dwa razy kiedy przyniosłem pieniądze
> kiedyś specjalnie pojechałem z olsztyna do warszawy przez płock po to ,
> zeby wziąść go gdzieś na spacer
> niestety pomimo uprzedzenia ze jade - dziadek wział go pierwszy
A z takim problemem powinienes sie zglosic do sadu. Nie popieram
ograniczania kontaktow dziecka z ojcem jesli tylko ojciec chce widywac
dziecko. Jest jeden warunek: kontakty powinny byc regularne (to zdanie
psychologa dzieciecego, nie moje)
> nie generalizuj , ok ?
> bo ja tez moge zacząc
Moja odpowiedz dotyczyla sprawy generalizowania, jak to matki biorace
alimenty na dziecko hulaja za nie z kochasiami. Nie wiem, czy zauwazyles,
ale ja nie bralam udzialu w dyskusji oskarzajacej Cie, ani teraz w tym
watku, ani na psd dotyczacym wpisu do ksiegi gosci. Nie jestem typem
wichrzyciela. Ale jak masz cos do mnie to mnie nie strasz, tylko napisz
to!!!
Pozdrawiam
Agnieszka
|