> Mój exmąż ma 800 zł dochodu i jest to renta, z której nic nie można
potrącić.
> Udałam, że o tym nie wiem,
To znaczy, że jesteś nieuczciwa...:)

złożyłam w sądzie wniosek o podwyższenie alimentów, potem -
> zaraz po otrzymaniu pozwu alimentacyjnego - gwałtownie "zachorował" i
przeszedł
> na rentę.
Gdyby to było takie proste to pewnie większość ludzi byłaby na rencie.


Tylko jak to jest możliwe, że stać go na to, żeby wynajmować
> mieszkanie i kupić sobie nowiutką skodę ?
Pewnie, powinien mieszkać w kartonie po panasonicu. A o skodę się nie
martw - do grobu jej nie zabierze - zostanie w spadku waszym dzieciom - no,
chyba że zabierze komornik za zaległe alimenty.

Wiesz, jak czytam takie posty pełne pogardy, nienawiści, zawiści w stosunku
do drugiego człowieka to flaki mi się przewracają. Przecież to był Twój mąż,
bliski Ci niegdyś człowiek.

pozdrawiam
Jacek