Data: 2006-11-06 23:07:47
Temat: Re: Wyznanie przestępcy
Od: "ulast" <u...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Księżniczka Telimena" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:eiod4c$rku$1@nemesis.news.tpi.pl...
> bo nie o tym post i odwraca kota ogonem.
Ależ, post o tym:
"Ale do rzeczy: widzę, że w obecnym stanie prawnym za takie czyny stanąłbym
przed sądem i wylądowałbym w poprawczaku."
Zawsze Polak mądry po szkodzie...
...nie wiadomo nigdy co lub kto może "zmusić" osobę pokrzywdzoną do popełnienia
samobójstwa...
Dlatego zanim się zacznie komukolwiek dokuczać - warto się nad tym zastanowić.
> mam na to swoje uzasadnienie i wiem czemu tak robiłam.
No zapewne masz, nawet jak robiłaś to "dla jaj"...albo dlatego,że "ekipie się
nie podobało"...
> Oczywiście, że uważam
> to za głupie. Głupie też było to, że dostałam od dzieci za to, że nie chodzę
> na religię. I wiele innych rzeczy, które robiły i robią dzieci.
Dokładnie...
...tylko zastanwaiam się nad tym, dlaczego niektóre dzieci dokuczają a inne nie?
Najprościej było by zastosować się do "nie czyń deugiemu co tobie niemiłe"...
> a mnie przyszło.
No i właśnie to Ty w wieku 14 lat nie byłaś do końca świadoma tego co robisz,a
nie :
"Po pierwsze w wieku 14 lat nie do końca jest się świadomym
tego co się robi"
> nie można było, ale deptałyśmy. Ale co Ty chcesz mnie teraz karcić za rzeczy
> sprzed kilkunastu lat?
A karcę?
> gdybym ja przyszła z tym pomysłem do domu to też miałabym przykrą rozmowę.
A wcześniej takich rozmów nie miewałaś?
> a Ty odebrałaś to jako chwalenie?
Raczej jako początek licytacji pt: "Kto więszym przestępcą był"
Pozdrawiam
Ula (ulast)
|