« poprzedni wątek | następny wątek » |
381. Data: 2011-11-17 21:54:02
Temat: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!W dniu 2011-11-17 22:11, Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 17 Nov 2011 21:59:52 +0100, zażółcony napisał(a):
>
>
>> Iksi, chyba warto by się skupić, a Ty temat rozmywasz. Ja stwierdziłem,
>> że _wyróżnikiem_ patologii pedofilii w KK było wsparcie silne wsparcie
>> struktur kościelnych w ukrywaniu procederu. STRUKTUR. A Ty mi tu o
>> rodzicach, o tym, że coś jest cenniejsze itp itd. Ok. Wiele rzeczy
>> jest ważnych, wiele czynników składa się na dramat pedofilii itd.
>
> Nie wolno oddzielać żadnego czynnkia, bo to go niesłusznie wyolbrzymia
> względem innych.
> Pedofilia jest często bezkarna, bo dzieje się pod okiem rodziców dzieci
> poprzez niezauważanie z powodu braku kontaktu z dziećmi lub wręcz przez
> przymykanie przez nich oczu na oczywiste zagrożenia.
> Dlatego właśnie BYWA ukrywana przez "struktury". Gdyby "struktury"
> wiedziały, że każdy przypadek pedofilii będzie tępiony żtp u podstaw, nie
> wazyłyby się ukrywać.
'Tępienie u podstaw'. To brzmi tak, jakby to przede wszystkim dzieci
miały ucinać jajka tym, co się do nich zbliżą. A jednak tego
nie robią ...
Ja celowo wyróżniam czynnik struktury. Mamy hierarchie:
zwierzę->dziecko->dorosły->rodzina->wspólnota/mafia/
firma->korporacja/państwo
Sprawa jest prosta: im wyżej w hierarchii tym silniejsza władza.
Ten, kto jest niżej, jest słabszy. Im wyżej dociera patologia
tym trzeba większej siły, by ją napiętnować i zwalczyć.
Ja nie wyolbrzymiam, tylko wskazuję, po której stronie jest siła.
Ten, który szuka okazji, patrzy w dół i szuka słabych elementów.
I zawsze jakieś znajdzie. Np. celowo wybierze sobie rodziny
biedne, z problemami, które nie potrafią należycie wybronić
swoich własnych dzieci - bo to pozwala mu rozmyć odpowiedzialność.
Cały dramat pedofilii opiera się na wybieraniu słabszych.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
382. Data: 2011-11-17 21:54:17
Temat: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!Dnia Thu, 17 Nov 2011 22:39:49 +0100, SuzIQ napisał(a):
> W dniu 2011-11-17 22:11, Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 17 Nov 2011 21:59:52 +0100, zażółcony napisał(a):
>>
>>
>>> Iksi, chyba warto by się skupić, a Ty temat rozmywasz. Ja stwierdziłem,
>>> że _wyróżnikiem_ patologii pedofilii w KK było wsparcie silne wsparcie
>>> struktur kościelnych w ukrywaniu procederu. STRUKTUR. A Ty mi tu o
>>> rodzicach, o tym, że coś jest cenniejsze itp itd. Ok. Wiele rzeczy
>>> jest ważnych, wiele czynników składa się na dramat pedofilii itd.
>>
>> Nie wolno oddzielać żadnego czynnkia, bo to go niesłusznie wyolbrzymia
>> względem innych.
>> Pedofilia jest często bezkarna, bo dzieje się pod okiem rodziców dzieci
>> poprzez niezauważanie z powodu braku kontaktu z dziećmi lub wręcz przez
>> przymykanie przez nich oczu na oczywiste zagrożenia.
>> Dlatego właśnie BYWA ukrywana przez "struktury". Gdyby "struktury"
>> wiedziały, że każdy przypadek pedofilii będzie tępiony żtp u podstaw, nie
>> wazyłyby się ukrywać.
>
> dziwna jestes, on pisze o pedofili w kosciele katolickim a ty za
> wszelka cene usilujesz to upudrowac jakimiś ''strukturami''
Przepraszam bardzo, ale "struktury" to cytat z wypowiedzi Żółtego i tam się
one pojawiły. Nie w moich.
> nie umiesz pojac, ze molestowanie, czy czynnosci seksualne duchownych
> katolickich na dzieciach, najczesciej nie maja nic wspolnego z
> zaniedbywaniem pokrzywdzonych dzieci przez ich rodziców.
A przeczytałes o łączności rodziców z dzieckiem? Co rozumiesz przez tę
łaczność? - bo ja bardzo dużo, w tym także otwartość dziecka w stronę
rodzica w każdym kłopocie, a zwłaszcza własnie w takim, kiedy zdarzają się
sytuacje dziecku nieodpowiadające, nie mówiąc już o pedofilii.
> bo jesli rodzic
> posyla syna do kosciola, by byl ministrantem,albo spiewal w chórze to
> bynajmniej nie po to by ktos go skokodaczyl i zoral mu zycie.
Oczywiście - także kiedy posyła syna do szkoły albo na chór w Poznaniu...
> sprawe
> nalezy nazawc po imieniu. duchowni kosciola katolickiego pedofilią
> przyczynili sie do plajty wielu parafii w krajach juz trzexwiej
> myslacych i jeszcze wiecej wylezie, wiec nie ma sensu twoje poprawne
> religijne zamydlanie ''strukturami''.
Ponownie odsyłam ze "strukturami" do Zółtego.
> mnie kiedy mialam 15 lat taka dornowata nadgorliwa k nauczycielka,
> zamykala z ksiedzem w swoim pokoju, a on mnie molestowal, ze raz omal
> nie wyskoczylam przez okno - dopiero potem sie odwalil i przestal mnie
> nawracac. dlaczego? tylko dlatego,ze nie chcialam uczeszczac na religie
> i uczyc sie tego czego sama moglabym go uczyc z powidzeniem a zreszta
> kto wie, co nim kierowalo. moi opiekunowie nie mieli z tym nic wspolnego
> tylko pomylona nauczycielka - wierz albo nie. pamietam jak nazywal sie
> ten ksiaze do dzis tak btw choc minelo 17 lat i niepamietam imion
> kolezanek z ktorymi sie uczylam w jednej klasie.czy do ciebie dociera,
> czyja byla wina? i moge to udowodniec, co ciekawe, tylko w tamtych
> czasach na prowincji nie bylo jeszcze pojecia pedofilia, czy
> molestowanie przez duchownego kk.rozumiesz?
Mówisz do osoby, która miała podobne przeżycie. Ale sobie poradziła, choć
miała 3 lata mniej wtedy, niż Ty i nie miała cienia bladego pojęcia o
pedofilii ani w ogóle, ani w szczególe. Opisywałam tutaj.
A z nauczycielkami - co prawda nie pedofilskie, ale równie paskudne. Też
opisywałam tutaj.
Więc wiesz - nauczycielki też potrafią.
Skupianie się na księżach w problemie pedofilii jest przymykaniem oczu na
pedofilię w szkole, harcerstwie, na obozach, w szpitalach dziecięcych itp.
jest po prostu hodowaniem problemu, a działania profilaktyczne są
nieskuteczne, kiedy problem kwitnie tam, gdzie się go "nie widzi".
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
383. Data: 2011-11-17 21:54:41
Temat: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!Dnia Thu, 17 Nov 2011 13:49:45 -0800 (PST), Hanka napisał(a):
> On 17 Lis, 22:12, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>
>> A na przyklad (przy zamieszkiwaniu w jednym mieście) orientacja na bieżąco
>> i bycie gotowym do pomocy. Zamiast się w necie pytać przez satelitę.
>
> A wystarczy czytac z zyczliwym zrozumieniem,
> zamiast jedynie szukac okazji do przyczepienia sie.
A ja już zakończyłam ten temat.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
384. Data: 2011-11-17 22:02:47
Temat: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!W dniu 2011-11-17 17:17, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 16 Nov 2011 12:48:50 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Tue, 15 Nov 2011 21:29:42 +0100, medea napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2011-11-15 19:47, Paulinka pisze:
>>>>> Słuszne uwagi.
>>>>> Jetem osobą wierzącą, nie jestem ateistką, nie jestem również
>>>>> antyklerykalna. Wartości chrześcijańskie są mi bliskie i tak wychowuję
>>>>> dzieci, więc nie powinno być problemu.
>>>>>
>>>> I na pewno nie będzie. Tylko nie idź najeżona załatwiać tego chrztu. ;)
>>>>
>>>
>>> Ja tylko pytam (i o to powinien spytac mądry kapłan) - dlaczego akurat w
>>> KK.
>>> Chrześcijaństwo bowiem to duuuuży kawałek wiary.
>>
>> Ponieważ babcia i nasi rodzice są katolikami? Bardzo skomplikowane,
>> wiem, że trudno na to było wpaść.
>> Przeczytałam sobie Twoje nocne wywody na temat mojej wiary. I wiesz co?
>> Zajmij się z kolegą L. swoim własnym sumieniem.
>> Kiedyś Chiron na moje pytanie czemu wobec dość rozbieżnych opinii na
>> pewne sprawy z Tobą, nie podejmuje w związku z tym żadnego dyskursu,
>> odpowiedział, że drażliwe tematy omija, żeby nie psuć poprawnych stosunków.
>> I mogę zrozumieć postawę Chirona. Natomiast Twoje bezczelne cięcie
>> cytatów i odnoszenie się tylko do kawałków zdań z mojej rozmowy z
>> Lebowski świadczy _wyłącznie_ o tym jaka jesteś zakłamana i nieszczera.
>> Przyjmij więc do wiadomości prosty fakt, iż od dzisiaj przestaję
>> traktować Cię poważnie. Bez odbioru.
>
> Ależ innych oczekiwań nie mam. Jakżebym mogła. Po tym, co Ci napisałam. Na
> pewno odbiór będzie od osób, które Ci mówią, że da się załatwić.
> A ja też wiem, że Ty TO załatwisz.
> Myślałaś, że mam jakieś wątpliwości? - żadnych.
Ja za to mam i to spore. Pomijajac juz jej ciagle gowniarstwo i pozuwe z
tym chrztem, do ktorego zobowiazal ja rzekomo nagly przyplyw uczuc do
babci, a ktorego na pewno nigdy nie miala zamiaru spelnic.
Zreszta roczna zwloka jest przeciez az nazbyt wymowna.
Jednak ich powod jest troche inny.
Gdy Sw. Piotr ratowal z Rzymu przed bezsensownym straceniem to co wtedy
bylo chyba najcenniejsze nie tylko dla niego, ale nawet dla wiary
chrzescijanskiej i chrzescijan, czyli swoja apostolska osobe, to na jego
drodze stanal Chrystus, ale nie zeby go ocalic czy pomoc, tylko zeby
zawrocic go na smierc.
Sw. Piotr takze nie prosil go o ocalenie czy pomoc, ale widzial, ze
przyszedl czas zaplaty za swoja zdrade, w dodatka gorsza niz Judasza, bo
po trzykroc wyrzekl sie Jego pomimo przechwalek o swoim oddaniu.
Jak widac, nawet milosierny Zbawca nie wybaczyl zdrady, choc wybaczyl
ludziom tak wiele.
Mysle, ze zdrajca nie dokonal nigdy aktu skruchy jak powinien i nie
zlagodzil wyroku Boskiego na siebie.
Pewnie kazdy zdrajca swojej wiary, kosciola i Chrystusa bedzie mial
podobnie w najmniej dogodnym dla siebie momencie spotkanie i okazje do
zapytania: Quo vadis Domine? I bedzie znal juz odpowiedz oraz jej
konsekwencje.
A jego potomstwo szczerze watpie, zeby bylo mile widziane, czego wyraz
da pewnie sam ksiadz.
Ze juz nie wspomne tutaj o nieowlosionych maUpach, ktore nawet nie maja
pojecia za co je to spotka lub bliskich z ich stada i w dodatku jeszcze
osmielaja sie pomstowac Stworcy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
385. Data: 2011-11-17 22:07:53
Temat: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!W dniu 2011-11-17 23:02, Lebowski pisze:
> Gdy Sw. Piotr ratowal z Rzymu przed bezsensownym straceniem to co wtedy
> bylo chyba najcenniejsze nie tylko dla niego, ale nawet dla wiary
> chrzescijanskiej i chrzescijan, czyli swoja apostolska osobe, to na jego
> drodze stanal Chrystus, ale nie zeby go ocalic czy pomoc, tylko zeby
> zawrocic go na smierc.
... czyli Chrystus również był małostkowy ? ...
... się porobiło ...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
386. Data: 2011-11-17 22:09:12
Temat: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!W dniu 2011-11-17 22:39, Ikselka pisze:
> Może na tym zakończymy.
No problemo, zasadniczo też nie mam chyba nic więcej do dodania.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
387. Data: 2011-11-17 22:19:20
Temat: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!W dniu 2011-11-17 22:54, Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 17 Nov 2011 22:39:49 +0100, SuzIQ napisał(a):
>
>> W dniu 2011-11-17 22:11, Ikselka pisze:
>>> Dnia Thu, 17 Nov 2011 21:59:52 +0100, zażółcony napisał(a):
>>>
>>>
>>>> Iksi, chyba warto by się skupić, a Ty temat rozmywasz. Ja stwierdziłem,
>>>> że _wyróżnikiem_ patologii pedofilii w KK było wsparcie silne wsparcie
>>>> struktur kościelnych w ukrywaniu procederu. STRUKTUR. A Ty mi tu o
>>>> rodzicach, o tym, że coś jest cenniejsze itp itd. Ok. Wiele rzeczy
>>>> jest ważnych, wiele czynników składa się na dramat pedofilii itd.
>>>
>>> Nie wolno oddzielać żadnego czynnkia, bo to go niesłusznie wyolbrzymia
>>> względem innych.
>>> Pedofilia jest często bezkarna, bo dzieje się pod okiem rodziców dzieci
>>> poprzez niezauważanie z powodu braku kontaktu z dziećmi lub wręcz przez
>>> przymykanie przez nich oczu na oczywiste zagrożenia.
>>> Dlatego właśnie BYWA ukrywana przez "struktury". Gdyby "struktury"
>>> wiedziały, że każdy przypadek pedofilii będzie tępiony żtp u podstaw, nie
>>> wazyłyby się ukrywać.
>>
>> dziwna jestes, on pisze o pedofili w kosciele katolickim a ty za
>> wszelka cene usilujesz to upudrowac jakimiś ''strukturami''
> Przepraszam bardzo, ale "struktury" to cytat z wypowiedzi Żółtego i tam się
> one pojawiły. Nie w moich.
>> nie umiesz pojac, ze molestowanie, czy czynnosci seksualne duchownych
>> katolickich na dzieciach, najczesciej nie maja nic wspolnego z
>> zaniedbywaniem pokrzywdzonych dzieci przez ich rodziców.
> A przeczytałes o łączności rodziców z dzieckiem? Co rozumiesz przez tę
> łaczność? - bo ja bardzo dużo, w tym także otwartość dziecka w stronę
> rodzica w każdym kłopocie, a zwłaszcza własnie w takim, kiedy zdarzają się
> sytuacje dziecku nieodpowiadające, nie mówiąc już o pedofilii.
acha, czyli mam rozumiec ,ze stary szlap w sutannie przychodzil mnie
''nawracac'' i nie protestowal zeby nauczycielka zamykala za soba
dzrzwi, to moja wina? a jesli moi opiekunowie, byli np.chodzaca
patologia i nie mialam sie dokogo pożalić, bo nikt i tak by mi w tamtych
czasach nie uwierzyl, to były podstawy czy parawo do tego by mnie macac,
albo chociaz pod naciskiem szantażu na jakis czas mnie pozbawiac badz co
badz wolnosci z nim sam na sam w tym pokoju lub wolnosci wyznania?
>> bo jesli rodzic
>> posyla syna do kosciola, by byl ministrantem,albo spiewal w chórze to
>> bynajmniej nie po to by ktos go skokodaczyl i zoral mu zycie.
>
>
> Oczywiście - także kiedy posyła syna do szkoły albo na chór w Poznaniu...
no moim zdaniem, to nawet jakby poszedł do odcietego od siwata zakonu
spiewac to nie powinno mu grozic niebezpieczenstwo, skoro sie mianuja
pasterzami w imie chrystusa. no nijak nie umiem soie wyobrazic chrystusa
molestujacego dziecko.
>> sprawe
>> nalezy nazawc po imieniu. duchowni kosciola katolickiego pedofilią
>> przyczynili sie do plajty wielu parafii w krajach juz trzexwiej
>> myslacych i jeszcze wiecej wylezie, wiec nie ma sensu twoje poprawne
>> religijne zamydlanie ''strukturami''.
> Ponownie odsyłam ze "strukturami" do Zółtego.
>> mnie kiedy mialam 15 lat taka dornowata nadgorliwa k nauczycielka,
>> zamykala z ksiedzem w swoim pokoju, a on mnie molestowal, ze raz omal
>> nie wyskoczylam przez okno - dopiero potem sie odwalil i przestal mnie
>> nawracac. dlaczego? tylko dlatego,ze nie chcialam uczeszczac na religie
>> i uczyc sie tego czego sama moglabym go uczyc z powidzeniem a zreszta
>> kto wie, co nim kierowalo. moi opiekunowie nie mieli z tym nic wspolnego
>> tylko pomylona nauczycielka - wierz albo nie. pamietam jak nazywal sie
>> ten ksiaze do dzis tak btw choc minelo 17 lat i niepamietam imion
>> kolezanek z ktorymi sie uczylam w jednej klasie.czy do ciebie dociera,
>> czyja byla wina? i moge to udowodniec, co ciekawe, tylko w tamtych
>> czasach na prowincji nie bylo jeszcze pojecia pedofilia, czy
>> molestowanie przez duchownego kk.rozumiesz?
>
>
> Mówisz do osoby, która miała podobne przeżycie. Ale sobie poradziła, choć
> miała 3 lata mniej wtedy, niż Ty i nie miała cienia bladego pojęcia o
> pedofilii ani w ogóle, ani w szczególe. Opisywałam tutaj.
> A z nauczycielkami - co prawda nie pedofilskie, ale równie paskudne. Też
> opisywałam tutaj.
> Więc wiesz - nauczycielki też potrafią.
skoro opisywalas 10 lat temu to mnie tu nie bylo nie kaz mi w tej stercie
twoich newskompulsji szukac szczegolów które jak widze zamydlasz, byleby
tylko wyszlo, ze ''na wszystko, w imie dobrego imienia kk mozna zacisnac
zeby' - bo tak cie odbieram niestety. słuchaj, masz prawo sie gniewać i
masz prawo oczekiwać rekompensaty i masz prawo nawet niewybaczyc ... to
jest prawo pokrzywdzonego, chyba jak narazie w państwie prawa.
>
> Skupianie się na księżach w problemie pedofilii jest przymykaniem oczu na
> pedofilię w szkole, harcerstwie, na obozach, w szpitalach dziecięcych itp.
> jest po prostu hodowaniem problemu, a działania profilaktyczne są
> nieskuteczne, kiedy problem kwitnie tam, gdzie się go "nie widzi".
bylam w harcerstwie, chodzilam do kilku szkół i bywalam w szpitalu
ale nikt mnie nigdy nie macal. jezdzilam na zawody z nauczycielami,
przed ktorymi na jedna sie wypinala, zeby COŚ, bylam wysportowana
chorobliwie sie rozciagalam, przez co nauczyciel mogl miec pretekst
rzeby dotyac mnie niewalsciwie, ale nigdy nie spotkało mnie nic
podobnego jak od ksiedza... a scieslej zakonnika.wiec znowu zamydlasz
stad wnosze, ze chyba poradzilas sobie z twoja trauma w przeciwnym
kiernku, wyparlas hen hen w zaswiaty.a ja nie zapomnę i nie wybacze.
--
Są normalne piersi ( . )( . ), piersi silikonowe ( + )( + ), piersi
idealne (o)(o). Czasami piersiom jest zimno (^)(^),niektóre
piersi należą do starszych kobiet \./\./ Oczywiście nie zapominajmy o
bardzo dużych piersiach (o Y o), i tych
bardzo malutkich (.)(.), No i oczywiście o tych różnych (o)(.).
Kochamy je wszystkie! Wklej tą wiadomość do swojego statusu i powiedz;
paszoł won, RAKOWI PIERSI !!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
388. Data: 2011-11-17 22:29:45
Temat: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!Dnia Thu, 17 Nov 2011 20:37:56 +0100, medea napisał(a):
> W dniu 2011-11-17 20:02, Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 17 Nov 2011 19:51:44 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> W dniu 2011-11-17 18:26, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Thu, 17 Nov 2011 14:06:46 +0100, medea napisał(a):
>>>>
>>>>> Poza tym chrzest dorosłych chyba
>>>>> zwykle odbywa się w czasie świąt Wielkiejnocy, o ile się nie mylę.
>>>> Niby dlaczego?
>>> Powinnaś lepiej się orientować ode mnie.
>>
>> Raczej niekoniecznie - ja nie studiuję tematyki chrztów zbyt usilnie.
>
> Hm, wyobraź sobie, że ja też nie. Wystarczy od czasu do czasu oglądać TV
> albo być w kościele. ;-P
> Ale możesz sobie to doliczyć oczywiście.
>
>
>> Napisałaś "zwykle odbywa się w czasie świąt Wielkiejnocy", a to
>> nieprawda. Chrzci się dzieci rónomiernie w ciągu całego roku, a że w
>> wielkie święta kościelne może więcej, to głównie z powodu zjazdów
>> rodzinnych.
>
> Boszsz, jak Ty manipulujesz. A czemu wycięłaś "dorosłych" z tego cytatu?
> Oczywiście, że chrzest może się odbywać w ciągu całego roku, ale jest
> taki jeden dzień, kiedy chrzest jest szczególnie celebrowany.
>
Oczywiście :) Dla katolika dzien niezwykły. Najwazniejszy.
>
> Trwa to
> zwykle dłużej, więc mile widziani są dorośli, bo małe dzieci mają kłopot
> z wytrwaniem.
>
Wigilia Paschalna (chociaż cały okres Wielkiego Postu nawiązuje do chrztu),
składa się oprócz Liturgii Światła, Słowa Bożego i Eucharystii, również z
_Liturgii Chrzcielnej_ , podczas której następuje błogosławiństwo wody
chrzcielnej, _chrzest święty_ oraz _odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych_.
"(...) Jak Triduum paschalne jest centrum całego roku kościelnego, tak
Wigilia Paschalna stanowi ośrodek Triduum Sacrum. Z tej racji dokumenty
Kościoła poświęcają bardzo dużo uwagi jej znaczeniu i celebracji liturgii w
noc paschalną, która rozpoczyna już obchód uroczystości Zmartwychwstania
Pańskiego i upamiętnia świętą noc Jego powstania z martwych. Kościół
nawiązuje w ten sposób do tradycji Paschy żydowskiej, która była figurą
prawdziwej Paschy Chrystusa, a więc nocy prawdziwego wyzwolenia, w którą
Chrystus skruszywszy więzy śmierci, jako zwycięzca wyszedł z otchłani.
Obchód Wigilii Paschalnej jest już świętowaniem Paschy, która jest
"uroczystością nad uroczystościami". Wyjątkowe znaczenie uroczystości
Paschy wynika stąd, że Zmartwychwstanie Chrystusa jest umocnieniem naszej
wiary i nadziei, a przez sakramenty wielkanocne sprawowane tej nocy
następuje wszczepienie w paschalne misterium Chrystusa: umarliśmy,
zostaliśmy pogrzebani i wskrzeszeni razem z Nim.
Liturgia Wigilii Paschalnej posiada również aspekt eschatologiczny, jest
oczekiwaniem na przyjście Pana. Bardzo rozbudowana i bogata w treść
liturgia Wigilii zawiera w wielkim skrócie całą historię zbawienia, którą
Kościół głosi w liturgii słowa, a następnie włącza w nią swoich wiernych
przez sakramenty paschalne: chrzest, bierzmowanie i Eucharystię, która jest
najpełniej sakramentem paschalnym, czyli upamiętnieniem Ofiary krzyża i
obecnością Chrystusa Zmartwychwstałego, jest dopełnieniem chrześcijańskiego
wtajemniczenia i przedsmakiem wieczystej Paschy. Dlatego Wigilia Paschalna
jest czasem najbardziej stosownym dla sprawowania sakramentów
wtajemniczenia chrześcijańskiego, które są sakramentalnym uczestnictwem w
śmierci i Zmartwychwstaniu Chrystusa.(...)" Ks.Cz.Krakowiak
http://mateusz.pl/duchowosc/ck-lwp.htm#c
Podstwowe informacje o Liturgii Chrzcielnej podczas Wigilii Paschalnej
również m.in. tu:
http://www.meczennicy.waw.pl/main.php?p=8&content=ka
lendarz//wielka_sobota.html
Pozdrawiam,
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
389. Data: 2011-11-17 22:43:26
Temat: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!W dniu 2011-11-17 22:34, zażółcony pisze:
> Martwić to by się trzeba, gdyby temat apostazji Paulinki trafił
Ale co Wy wszyscy z tą apostazją?
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
390. Data: 2011-11-17 22:46:33
Temat: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!Dnia Thu, 17 Nov 2011 23:19:20 +0100, SuzIQ napisał(a):
> W dniu 2011-11-17 22:54, Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 17 Nov 2011 22:39:49 +0100, SuzIQ napisał(a):
>>
>>> W dniu 2011-11-17 22:11, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Thu, 17 Nov 2011 21:59:52 +0100, zażółcony napisał(a):
>>>>
>>>>
>>>>> Iksi, chyba warto by się skupić, a Ty temat rozmywasz. Ja stwierdziłem,
>>>>> że _wyróżnikiem_ patologii pedofilii w KK było wsparcie silne wsparcie
>>>>> struktur kościelnych w ukrywaniu procederu. STRUKTUR. A Ty mi tu o
>>>>> rodzicach, o tym, że coś jest cenniejsze itp itd. Ok. Wiele rzeczy
>>>>> jest ważnych, wiele czynników składa się na dramat pedofilii itd.
>>>>
>>>> Nie wolno oddzielać żadnego czynnkia, bo to go niesłusznie wyolbrzymia
>>>> względem innych.
>>>> Pedofilia jest często bezkarna, bo dzieje się pod okiem rodziców dzieci
>>>> poprzez niezauważanie z powodu braku kontaktu z dziećmi lub wręcz przez
>>>> przymykanie przez nich oczu na oczywiste zagrożenia.
>>>> Dlatego właśnie BYWA ukrywana przez "struktury". Gdyby "struktury"
>>>> wiedziały, że każdy przypadek pedofilii będzie tępiony żtp u podstaw, nie
>>>> wazyłyby się ukrywać.
>>>
>>> dziwna jestes, on pisze o pedofili w kosciele katolickim a ty za
>>> wszelka cene usilujesz to upudrowac jakimiś ''strukturami''
>> Przepraszam bardzo, ale "struktury" to cytat z wypowiedzi Żółtego i tam się
>> one pojawiły. Nie w moich.
>>> nie umiesz pojac, ze molestowanie, czy czynnosci seksualne duchownych
>>> katolickich na dzieciach, najczesciej nie maja nic wspolnego z
>>> zaniedbywaniem pokrzywdzonych dzieci przez ich rodziców.
>> A przeczytałes o łączności rodziców z dzieckiem? Co rozumiesz przez tę
>> łaczność? - bo ja bardzo dużo, w tym także otwartość dziecka w stronę
>> rodzica w każdym kłopocie, a zwłaszcza własnie w takim, kiedy zdarzają się
>> sytuacje dziecku nieodpowiadające, nie mówiąc już o pedofilii.
>
> acha, czyli mam rozumiec ,ze stary szlap w sutannie przychodzil mnie
> ''nawracac'' i nie protestowal zeby nauczycielka zamykala za soba
> dzrzwi, to moja wina?
Czy Twoi rodzice wiedzieli o tym? - skoro to było systematyczne, to
powinni. A i Ty powinnaś była pomyśleć, jak tego unikać, duża dziewczyna
była z Ciebie, 15 lat to już prawie kobieta. Nie tylko fizycznie.
Pomyślunek powinien Ci posłużyć, tak po prostu.
Mnie się zdarzyło tylko raz i od pierwszego razu zadziałało myślenie, na
samo przekręcenie klucza w zamku, uprzedzając w ogóle postęp akcji - do
dziś jestem z siebie dumna. Miałam wtedy jakieś 12 lat.
> a jesli moi opiekunowie, byli np.chodzaca
> patologia i nie mialam sie dokogo pożalić, bo nikt i tak by mi w tamtych
> czasach nie uwierzyl, to były podstawy czy parawo do tego by mnie macac,
> albo chociaz pod naciskiem szantażu na jakis czas mnie pozbawiac badz co
> badz wolnosci z nim sam na sam w tym pokoju lub wolnosci wyznania?
>
>
>>> bo jesli rodzic
>>> posyla syna do kosciola, by byl ministrantem,albo spiewal w chórze to
>>> bynajmniej nie po to by ktos go skokodaczyl i zoral mu zycie.
>>
>>
>> Oczywiście - także kiedy posyła syna do szkoły albo na chór w Poznaniu...
>
>
> no moim zdaniem, to nawet jakby poszedł do odcietego od siwata zakonu
> spiewac to nie powinno mu grozic niebezpieczenstwo, skoro sie mianuja
> pasterzami w imie chrystusa. no nijak nie umiem soie wyobrazic chrystusa
> molestujacego dziecko.
Zapominasz, że ludzie to tylko ludzie. Wszędzie.
A oczekujesz przyzwoitości TYLKO od księży.
>
>>> sprawe
>>> nalezy nazawc po imieniu. duchowni kosciola katolickiego pedofilią
>>> przyczynili sie do plajty wielu parafii w krajach juz trzexwiej
>>> myslacych i jeszcze wiecej wylezie, wiec nie ma sensu twoje poprawne
>>> religijne zamydlanie ''strukturami''.
> > Ponownie odsyłam ze "strukturami" do Zółtego.
> >> mnie kiedy mialam 15 lat taka dornowata nadgorliwa k nauczycielka,
>>> zamykala z ksiedzem w swoim pokoju, a on mnie molestowal, ze raz omal
>>> nie wyskoczylam przez okno - dopiero potem sie odwalil i przestal mnie
>>> nawracac. dlaczego? tylko dlatego,ze nie chcialam uczeszczac na religie
>>> i uczyc sie tego czego sama moglabym go uczyc z powidzeniem a zreszta
>>> kto wie, co nim kierowalo. moi opiekunowie nie mieli z tym nic wspolnego
>>> tylko pomylona nauczycielka - wierz albo nie. pamietam jak nazywal sie
>>> ten ksiaze do dzis tak btw choc minelo 17 lat i niepamietam imion
>>> kolezanek z ktorymi sie uczylam w jednej klasie.czy do ciebie dociera,
>>> czyja byla wina? i moge to udowodniec, co ciekawe, tylko w tamtych
>>> czasach na prowincji nie bylo jeszcze pojecia pedofilia, czy
>>> molestowanie przez duchownego kk.rozumiesz?
>>
>>
>> Mówisz do osoby, która miała podobne przeżycie. Ale sobie poradziła, choć
>> miała 3 lata mniej wtedy, niż Ty i nie miała cienia bladego pojęcia o
>> pedofilii ani w ogóle, ani w szczególe. Opisywałam tutaj.
>> A z nauczycielkami - co prawda nie pedofilskie, ale równie paskudne. Też
>> opisywałam tutaj.
>> Więc wiesz - nauczycielki też potrafią.
>
> skoro opisywalas 10 lat temu
Nie, albo w tym, albo w ub. roku. pod koniec.
> to mnie tu nie bylo nie kaz mi w tej stercie
> twoich newskompulsji szukac szczegolów które jak widze zamydlasz, byleby
> tylko wyszlo, ze ''na wszystko, w imie dobrego imienia kk mozna zacisnac
> zeby' - bo tak cie odbieram niestety. słuchaj, masz prawo sie gniewać i
> masz prawo oczekiwać rekompensaty i masz prawo nawet niewybaczyc ... to
> jest prawo pokrzywdzonego, chyba jak narazie w państwie prawa.
>>
>> Skupianie się na księżach w problemie pedofilii jest przymykaniem oczu na
>> pedofilię w szkole, harcerstwie, na obozach, w szpitalach dziecięcych itp.
>> jest po prostu hodowaniem problemu, a działania profilaktyczne są
>> nieskuteczne, kiedy problem kwitnie tam, gdzie się go "nie widzi".
>
> bylam w harcerstwie, chodzilam do kilku szkół i bywalam w szpitalu
> ale nikt mnie nigdy nie macal.
Kiedyś byłam na obozie wędrownym, nocowaliśmy w obozie harcerskim
stacjonarnym i tam pan komendant zapraszał sobie na noc chłopców do swego
"apartamentu" w piętrowym namioto/pawilonie... Cały obóz o tym wiedział. No
ale przecież w socjalizmie pedofilii nie było :-/
> jezdzilam na zawody z nauczycielami,
> przed ktorymi na jedna sie wypinala, zeby COŚ, bylam wysportowana
> chorobliwie sie rozciagalam, przez co nauczyciel mogl miec pretekst
> rzeby dotyac mnie niewalsciwie, ale nigdy nie spotkało mnie nic
> podobnego jak od ksiedza... a scieslej zakonnika.wiec znowu zamydlasz
> stad wnosze, ze chyba poradzilas sobie z twoja trauma w przeciwnym
> kiernku, wyparlas hen hen w zaswiaty.a ja nie zapomnę i nie wybacze.
Ja też nie zapomniałam. Tyle ze tamten ksiądz wystąpił ze stanu
kaplańskiego i myślę, że to "struktury" zadziałały.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |