« poprzedni wątek | następny wątek » |
611. Data: 2011-11-26 15:30:49
Temat: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!W dniu 2011-11-26 15:34, Szaulo pisze:
> Zresztą ja też mówię, a Solidarność przywołałem, żeby pokazać, że liczba
> członków partii nie była tak duża, jak sugerowałaś.
A jaką liczbę sugerowałam? Napisałam jedynie, że mało kto nie należał.
Bardzo ogólnie i subiektywnie. Zresztą 3,5 mln w latach 70 to chyba nie
jest pryszcz w ponad 30 mln państwie. Z grubsza przyjmując co 7 dorosły
obywatel.
To, że do Solidarności całą dekadę później należało 3 razy więcej
niczego w tym fakcie zmienia.
> Członkostwo w partii nie było powszechne (maks. kilkanaście procent
> dorosłych). Potrafisz przyznać się do błędu, czy będziesz nadal ikselkować?
Ale do jakiego błędu?
Nie przesadzasz aby?
N.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
612. Data: 2011-11-26 17:27:57
Temat: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!X-No-Archive:yes
Użytkownik "Nixe" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:jar0n5$rbi$1@news.onet.pl...
<...>
> A jaką liczbę sugerowałam? Napisałam jedynie, że mało kto nie należał.
> Bardzo ogólnie i subiektywnie. Zresztą 3,5 mln w latach 70 to chyba nie
> jest pryszcz w ponad 30 mln państwie. Z grubsza przyjmując co 7 dorosły
> obywatel.
> To, że do Solidarności całą dekadę później należało 3 razy więcej niczego
> w tym fakcie zmienia.
Nie było 3,5 mln w latach siedemdziesiątych.
Maximum (3 mln) osiągnęła w 1980 r.
W następnym roku NSZZ Solidarność osiągnęła 10 mln.
Kilkanaście procent należących to coś całkowicie innego od "mało kto wówczas
nie należał".
Rozumiem, że nie potrafisz przyznać się do błędu? Szkoda. EOT.
[...]
Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
613. Data: 2011-11-26 18:00:30
Temat: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!W dniu 2011-11-26 07:50, Qrczak pisze:
> Historia lubi się powtarzać.
>
> Qra
> --
> z pozdrowieniami dla medei
Melduję się na milczącym posterunku!
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
614. Data: 2011-11-26 18:01:23
Temat: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!W dniu 2011-11-26 07:52, Qrczak pisze:
> Dnia 2011-11-26 00:01, niebożę XL wylazło do ludzi i marudzi:
>>
> > Z kobietami-gwiazdami filmowymi nigdy mi się nie układało.
> > Nienawidzą mnie za sam wygląd, a więc dałam za wygraną
> > i nie staram się, aby mnie polubiły.
> > M. Monroe
>
> Marylin, piękna kobieta... ach...
> http://ciekawe.onet.pl/historia/marilyn-monroe-jak-s
zara-myszka-stala-sie-symbolem,1,4910562,artykul.htm
l
>
I oto twardy dowód na to, że wiara czyni cuda! ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
615. Data: 2011-11-26 18:03:29
Temat: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!W dniu 2011-11-26 02:13, zażółcony pisze:
> W dniu 2011-11-25 23:58, XL pisze:
>> Dnia Fri, 25 Nov 2011 22:38:27 +0100, SuzIQ napisał(a):
>>
>>> a co do mojego wieku, to kipeska z ciebie matematyczka. mam 34 lata.
>>> i tym akcentem żegnam się. mialam ci nawsadzac, ale co tam :)
>>
>> Czyli co, jesteś panią pod 40-kę jakby nie było.
>> I bardzo sie cieszę, że uściśliłaś swój wiek - ponieważ 15 lat miałaś
>> dokładnie 19 lat temu. A 19 lat temu to nie było jakieś zacofane
>> średniowiecze, żeby się dziewczyna bała nauczycielce (!!!) powiedzieć
>> "Proszę pani, ksiądz mnie obmacuje".
>> Po to mi był potrzebny twój wiek.
>> Bo nawet 25 lat temu tak nie było.
>
> Iksi, ale dlaczego nauczycielce, a nie rodzicowi ??? :)))
> A jakby trafiła na taką nauczycielkę, jak Ty ??? :)
Dowiedziałaby się zapewne, że sama sobie winna.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
616. Data: 2011-11-26 18:27:11
Temat: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!W dniu 2011-11-26 18:27, Szaulo pisze:
> Nie było 3,5 mln w latach siedemdziesiątych.
Znalazłam inne informacje w sieci, ale to i tak nieistotny szczegół,
ponieważ nie wiem jaki w tej chwili jest sens tej rozmowy.
Zamierzasz argumentować konkretnymi liczbami w odpowiedzi na moją
całkowicie ogólną i nie mającą większego znaczenia uwagę?
> Kilkanaście procent należących to coś całkowicie innego od "mało kto
> wówczas nie należał".
A od ilu procent wg Ciebie wolno mówić "mało kto nie należał"?
Weź wyluzuj, bo teraz to raczej Ty Ikselkę przypominasz z tym dążeniem
do precyzji, zwłaszcza, że nie to jest istotą dyskusji nt. chrzcin
partyjniackich dzieci.
> Rozumiem, że nie potrafisz przyznać się do błędu? Szkoda. EOT.
Nie, po prostu nie uważam, bym to, co napisała, należało traktować w
kategoriach błędu. Może przesadziłam w swoich ocenach, ale jak
wspomniałam - były ogólne i subiektywne. Nie widzę powodu, by roztrząsać
ten problem aż do tego stopnia.
N.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
617. Data: 2011-11-26 22:50:15
Temat: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!
"Szaulo" <z...@...ll> wrote in message news:jaqtdd$ahu$1@news.onet.pl...
> Zresztą ja też mówię, a Solidarność przywołałem, żeby pokazać, że liczba
> członków partii nie była tak duża, jak sugerowałaś.
>
> Tak, ponad 800 tysięcy się pokrywało. I co z tego?
>
> Członkostwo w partii nie było powszechne (maks. kilkanaście procent
> dorosłych).
nie bylo. Na szczescie bylo sporo uczciwych i porzadnych ludzi.
i.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
618. Data: 2011-11-27 08:24:19
Temat: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!Dnia 2011-11-26 11:32, niebożę Aicha wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2011-11-26 07:52, Qrczak pisze:
>
>> > Z kobietami-gwiazdami filmowymi nigdy mi się nie układało.
>> > Nienawidzą mnie za sam wygląd, a więc dałam za wygraną
>> > i nie staram się, aby mnie polubiły.
>> > M. Monroe
>>
>> Marylin, piękna kobieta... ach...
>> http://ciekawe.onet.pl/historia/marilyn-monroe-jak-s
zara-myszka-stala-sie-symbolem,1,4910562,artykul.htm
l
>>
>
> "Za wygląd" to jednak nie to samo, co "za to, że jestem piękna" :)
T-aa-ak. W moim plemieniu sekuje się też szare myszy.
Qra
--
Każdy facet myśli, że kobiety marzą o księciu. Gówno prawda.
One marzą o tym, żeby się nażreć i nie przytyć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
619. Data: 2011-11-27 10:29:57
Temat: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!W dniu 2011-11-27 09:24, Qrczak pisze:
>>> > Z kobietami-gwiazdami filmowymi nigdy mi się nie układało.
>>> > Nienawidzą mnie za sam wygląd, a więc dałam za wygraną
>>> > i nie staram się, aby mnie polubiły.
>>> > M. Monroe
>>>
>>> Marylin, piękna kobieta... ach...
>>> http://ciekawe.onet.pl/historia/marilyn-monroe-jak-s
zara-myszka-stala-sie-symbolem,1,4910562,artykul.htm
l
>>
>> "Za wygląd" to jednak nie to samo, co "za to, że jestem piękna" :)
>
> T-aa-ak. W moim plemieniu sekuje się też szare myszy.
Bardziej miałam na myśli niewłaściwe rozpoznanie powodów nienawiści. Nie
tylko przez MM.
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
620. Data: 2011-11-27 11:21:16
Temat: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!Dnia 2011-11-27 11:29, niebożę Aicha wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2011-11-27 09:24, Qrczak pisze:
>
>>>> > Z kobietami-gwiazdami filmowymi nigdy mi się nie układało.
>>>> > Nienawidzą mnie za sam wygląd, a więc dałam za wygraną
>>>> > i nie staram się, aby mnie polubiły.
>>>> > M. Monroe
>>>>
>>>> Marylin, piękna kobieta... ach...
>>>> http://ciekawe.onet.pl/historia/marilyn-monroe-jak-s
zara-myszka-stala-sie-symbolem,1,4910562,artykul.htm
l
>>>>
>>>
>>> "Za wygląd" to jednak nie to samo, co "za to, że jestem piękna" :)
>>
>> T-aa-ak. W moim plemieniu sekuje się też szare myszy.
>
> Bardziej miałam na myśli niewłaściwe rozpoznanie powodów nienawiści. Nie
> tylko przez MM.
A... no widzisz, to musi być bardzo powszechne takie niewłaściwe
rozpoznawanie, bo ja też niewłaściwie odebrałam zarzut o ewentualne piękno.
Qra
--
Każdy facet myśli, że kobiety marzą o księciu. Gówno prawda.
One marzą o tym, żeby się nażreć i nie przytyć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |