Data: 2002-01-29 15:10:10
Temat: Re: Z dziećmi czy bez?
Od: Izabella Wieczorek <i...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 29 Jan 2002 10:44:10 +0100, "MOLNARka" <g...@h...pl>
wrote:
>Użytkownik "Magdalena Busk" <m...@h...com> napisał
>> No coz, palnelas gafe, nie wiem, czy uda Ci sie odzyskac tych
>> przyjaciol.
>Palnęła gafę ... tylko dlatego, że wyraziła swoje zdanie ? Chyba jednak
>mylisz pojęcia ;-(
NIe, Magda nie pomyliła pojęć tylko nazwała rzecz po imieniu. Nie
wiemy dokładnie w jakiej formie Janna powiedziała swoim zanjomym o
formule imprezy ("Tym razem z gory zaznaczylam, ze chcialabym, by
bylo to spotkanie BEZ dzieci (powiedzialam, ze to pozno, ze bedzie
dosc glosno, duzo ludzi)."). Ja też odebrałam określenie "BEZ dzieci"
jako conajmniej niezręczność i gdyby ktoś z moich znajomych w takiej
formie zapraszał mnie na imprezę, to nie miałabym wątpliwośc czyje
towarzystwo wybrać. Podkreślam, chodzi o formę zaproszenia.
>> Noo, sadze, ze powinnas sie co najmniej spalic ze wstydu, ale i tak nie
>> zrozumiesz co mam na mysli. Moze za pare lat, gdy bedziesz miala swoje
>> dzieci, ktore beda zasypiac na rekach, itd.
>Mój ulubiony argument !!!! "kiedy będziesz miała własne ..." - naprawdę
>Magdo nie masz w zanadrzu innego ? Ten już jest nudny ;-(((
Może i nudny ale prawdziwy!
>Nie trzeba mieć dzieci, psa, męża, białaczki ... żeby mieć zdanie na ten
>temat. I nie mów mi, że się zmieni pod wpływem dzieci. Nie wszystkim matkom
>dzieci świat przysłaniają ... co było do okazania chociażby w tej dyskusji.
Pewnie, że nie wszystkim matkom dzieci przesłaniają świat bo nie
wszyscy są normalni. Matki, które w tej dyskusji stają po stronie
Janny z pewnością patrzą na świat przez pryzmat swoich dzieci. I nie
biorąc ich na całonocną imprezę też myślą o nich.
>A więc postadanie dzieci niewiele tu zmienia. To raczej kwestia kultury.
Tak, kultury i taktu, którego być może Jannie zabrakło (podkreślam być
może). Nie wiemy jaki przebieg miała rozmowa, nie znamy wcześniejszych
zwyczajów w tym gronie znajomych. Dlaczego dotąd imprezy były z
dziećni, a teraz nagle bez?
Pozdrawiam
--
Izabella Wieczorek
i...@p...com
|