Data: 2009-03-06 23:10:55
Temat: Re: Z kuchni :-)
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 07 Mar 2009 00:03:42 +0100, Paulinka napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Fri, 06 Mar 2009 23:47:52 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Ikselka pisze:
>>>> Dnia Fri, 06 Mar 2009 23:42:26 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>> Dnia Fri, 06 Mar 2009 23:30:03 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>>>> Dnia Fri, 06 Mar 2009 23:13:28 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>>>>>> Dnia Fri, 06 Mar 2009 22:59:10 +0100, medea napisał(a):
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> Zupełnie porządne: najlepszy adwokat w Kielcach plus Policja.
>>>>>>>>>>> Policja w Kielcach kupczy danymi osobowymi?
>>>>>>>>>>> Dobry temat dla prasy.
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Oczywiście: daj.
>>>>>>>>> Myślę, że teraz chętnie się ktoś z Tobą w realu spotka...
>>>>>>>>> Pojechałaś po całości.
>>>>>>>> Że sobie swoje dane obejrzałam na Policji w kompie? - ależ oczywiście, mają
>>>>>>>> tam z tego nawet notatkę, na pewno udostępnią prasie :-D
>>>>>>>> Jej, ależ tu parę osób jest naiwnych jak dzieci zupełnie.
>>>>>>> Żenujące jest to, że w ogóle wyciągnęłaś możliwość udostępniania czyiś
>>>>>>> danych osobowych, które do Ciebie trafiły w dobrej wierze.
>>>>>> Jakie "czyjeś" dane do mnie trafiły? Coś takiego pisałam?
>>>>>> No, nie wkładaj w moje usta czegoś, czego nie stwierdziłam, bo ja naprawde
>>>>>> absolutnie dokładnie wiem, co piszę i dlatego nikt, absolutnie nikt nie
>>>>>> jest w stanie mi czegokolwiek zarzucić. Dlatego mnie zainteresowało Twoje
>>>>>> stwierdzenie o posiadaniu przeze mnie jakichs danych osobowych
>>>>> Robienie komuś zdjęć nr rejestracyjnych samochodu, to jak przypuszczam
>>>>> Twoja życiowa pasja.
>>>> Przepraszam, ja robiłam zdjęcie Wrocławskiego parkingu - byłam we Wrocku na
>>>> wycieczce, a ten samochód w kadrze - nie wiem, czyj, akurat sie w sam
>>>> środek kadru mi wp...ł :->
>>> Jakbym do Wrocławia przyjechała na wycieczkę, to bym zrobiła zdjęcie np.
>>> Katedrze a nie parkingowi.
>>
>> Katedrze też zrobiłam, w Parku Szczytnickim też, w Ogrodzie Japońskim też
>> (ach, wspólne wspomnienia z randek z TŻ odświeżyliśmy po 20 latach, było
>> miło), uczelniane miejsca męża też, a parking galerii też ładny, choc wtedy
>> go nie było, za "naszych" czasów ;-)
>> Dwadzieścia lat nie byłam we Wrocku, to obfotografowałam wszystko, co się
>> zmieniło np na Grunwaldzkim - kiedy go ostatnio widziałam, był zupełnie
>> pusty.
>> Niby co złego w fotografowaniu parkingu?
>
> Przypomnę tylko:
>
> By XL :
>
> Tak: nazywaniem kogoś moherem na przykład, "damo". Spadaj, niedokształcona
> tępaczko, do KF. I nie radzę Ci popisywac się gdziekolwiek moimi danymi,
> które masz w posiadaniu, ponieważ ja także czymś nieczymś dysponuję - nie
> od parady mam aparat fotograficzny w mojej komórce. Takie małe
> zabezpieczenie - nie mam zwyczaju do końca ufać ludziom Twojego typu -
> czyli tym "zawsze poprawnie nijakim" - i się mi kolejny raz sprawdziła
> słuszność tej postawy. Niestety.
>
> A wystarczyło pozwiedzać piękny Wrocław, zamiast teraz czuć się idiotycznie.
Ależ czy ja zaprzeczam, że mam zdjęcia parkingu? Nie czuję się idiotycznie,
ponieważ je po prostu mam. I mam prawo się zabezpieczać, ponieważ to ja
pierwsza udostępniłam obcej osobie moje własne dane. Nigdy nie udostępniam
własnych danych bez posiadania jakiegokolwiek zabezpieczenia przed ich
udostępnieniem. To po prostu zwykła i pożądana ostrożność - sposoby
zapewnienia sobie bezpieczeństwa danych są różne i każdy jest dobry. A
najlepszym jest wzajemność w ich posiadaniu.
|