Data: 2007-01-29 13:33:55
Temat: Re: Zabawa logiczna - rozmowa z nastolatkiem.
Od: "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Old Rena " :
>
> Ano właśnie, Matko Kontrolująca ;), to go irytuje. Kto to słyszał, żeby
> nastolatkowi w zęby zaglądać, co zjada. To zamach na jego wolność
osobistą.
> Wszelkie dobroci, odłożone specjalnie, należy umieścić w hermetycznym
> pojemniku oklejonym taśmą i podpisanym "Nie ruszać, bo ręka uschnie!!! To
na
> wyjazd".
>
Mój mąż tak zrobił z czekoladą, która też znikała i działa.
Hmm, tak się zastanawiam.
To mój nie pierwszy nastolatek, ten pierwszy już wyrósł z lat "nastu", a
jakoś nigdy nie miał tak silnej potrzeby zaznaczania własnej odrębności i
wolności osobistej.
Może to też wpływ tego, że młodsze dziecko zawsze się traktuje trochę
bardziej jak "tego małego" i nawet podświadomie daje mu nieco mniej swobody
niż starszemu ?
Pozdrowienia.
Basia
|