Data: 2004-02-14 09:40:58
Temat: Re: Zabawa w nazywanie uczuc:)
Od: "Joanna_Maria" <j...@g...pl_wytnij>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Pyzol" <n...@s...ca> napisał:
> > Oslupienie... swojego rodzaju stupor.
>
> Co? Co to jest stupor? Fajnei brzmi.
>
> Czyli oslupienie to ...nieodczuwanie emocji?
Dla mnie to byla emocja, najblizsza chyba przerazeniu, zdziwieniu,
zaskoczeniu...
Tak jak czlowiek stojacy w oslupieniu widzac jadacy na niego samochod -
nieruchomieje z przerazenia, ale czuje.
A stupor to stan zahamowania czynnosci psychofizycznych, spowolnienie
ruchow, wystepuje w przebiegu zaburzen psychicznych, np schizofrenii.
Widzialas czlowieka np. lezacego na lózku tak, ze jego glowa unosi sie kilka
cm NAD poduszka? Nie opiera jej i moze tak lezec jakby pozycja w ogole go
nie meczyla. Zapada w pewien.. letarg (stupor).
Rzeczywiscie to brzmi jakby nie odczuwalo sie emocji, mozliwe ze tak jest
(kto wie, co tam siedzi w tym czlowieku w stuporze). Ale ja odczuwalam, choc
ucieklam od wiekszych emocji.
Joanna
|