Data: 2006-11-05 16:16:08
Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Iwon(k)a napisał(a):
> "krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
> news:eil24h$5ol$1@inews.gazeta.pl...
>
>>>> Czyżby? Poproszę o cytat.
>>>
>>> news:eii4vf$l6j$1@nemesis.news.tpi.pl.
>>
>> Czytałam jej post. Ja Cię proszę o cytat, gdzie "jej główny powód to
>> zapłacona kasa". Jedno zdanie kontra kilkanaście innych opisujących
>> sytuację.
>
> "ostatnio pani (już w innej szkole) nie
> wypuściła Agnieszki z dodatkowych zajęć (po przewidywanym czasie ich
> zakończenia) na płatne zajęcia do PKiNu."
No i ? Gdzie tam jest napisane, że to główny powód zmartwienia?
>
>
>>
>>> to byly zajecia dodatkowe.
>>
>> To niczego nie zmienia. W tym samym poście było tez o "planowym
>> czasie ich zakończenia".
>
> jesli dzieciaki maja wychodzic o stalych porach z takich zajec, i pani
> ustala tak z rodzicami- to i owszem, powinna dac znac.
Amen. Nie zrobiła tego. Nie liczyła się równiez z tym, ze dzieciaki mogą
mieć zaplanowane inne zajęcia, wizyty u lekarzy, moga byc umówione w
różnych sprawach.
>> I bardzo
>> dobrze, bo rodzice też mają prawo planowac swój czas ( i dziecka).
>> I w ogóle - po co dzwoni?
>
> bo ma talefon.
To dlaczego jesteś za tym, żeby naszym dzieciom go odebrać?
>
>>w naszych czasach nie było telefonów i też
>> jakoś żyliśmy?
>
> oczywiscie, brak telefonu nie jest powodem smierci.
Bywa.
-
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
|