Data: 2007-09-14 12:58:59
Temat: Re: Zakwitło mi oregano...
Od: Jacek Ostaszewski <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krystyna Chiger pisze:
> Jacek Ostaszewski wrote:
> (...)
>> Inna sprawa, że tak czynię, suszę w mroku, w przewiewie, i na słońcu,
>> różnie i... niestety, nie mają tego uroku, co kupowane.
>> PRzy okazji więc - czy ktoś osiągnął inne-lepsze wyniki?
>>
> Własnych ziół używam na świeżo, na koniec sezonu z tego co
> pozostało robię coś w rodzaju pesto. Na suszenie zwyczajnie mi
> ich szkoda, bo przecież można kupić. To, co czasem suszyłam awaryjnie
> to w takiej elektrycznej maszynie do suszenia i było porównywalne
> z kupionymi suszonymi.
>
no, może maszyna... ale moja kępa musiałaby na trzy razy...
--
JackOss - po kiego mi sygnaturka?!!
|