Data: 2006-06-25 18:51:54
Temat: Re: Zapach na lato
Od: "Czarnulka" <m...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kruszyzna"
>> targają mną od dawna wątpliwości: na lato bardziej odpowiedni zapach jest
>> ciepły, czy zimny?
>
> Lato nie lato, a ja do zimnych nie mogę się przekonać. Nie pasują mi, nie
> będę tym pachnieć i koniec. U mnie cały rok rządzą zmysłowe, misiowe,
> puszyste itp. A w czasie upałów wystarczy mi dezodorant (antyperspirant
> żeby nie było :) - nie będę bliźnich katować połączeniem mojego ulubionego
> zapachu i zapachu mimowolnego wynikającego w przebywaniu w
> nieklimatyzowanym pomieszczeniu w temperaturze chyba 30 st :)
:)
Krusz, ale ja chcę! Będę pisała magisterkę w chłodnych wnętrzach (dzięki ci
BUWie), będę kokietowała każdego przystojniaka, który się nawinie, nawet
zakupiłam spódnicę w tym celu... No i zapach przede mną.
Ale tak sobie myślę, podziwiam. Chyba w końcu kupię mgiełkę adidasa. Cena w
miarę, zapachy letnie, do torebki się zmieści. Tylko muszę wybrać spośród
tych zapachów mój własny.
A o tej pory nie wiem, czy wolę chłodne, czy ciepłe. W butelce zabiłabym np.
za Halloween, a po rozwinięciu na skórze to nmnie chcą zabić ;) Natomiast
jak pachniał na mnie Poison - poezja... (mimo, że IMHO w butelce cuchnie
niepomiernie).
No i mam problem :(
Pozdrawiam
--
Czarnulka
|