Data: 2014-03-22 15:30:16
Temat: Re: Zapasy wojenne...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 22 Mar 2014 15:21:21 +0100, Stefan napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:80pmqq1a45ug$.uyyoz4wmtj16$.dlg@40tude.
net...
>
> ...na czarną godzinę zrobione?
>
> I nie mówię o działaniach wojennych (bo wtedy ratuj się kto i jak moze,
> będzie co Bóg da), ale o zamieszkach lub zaburzeniach w funkcjonowaniu
> sieci - choćby tylko kiedy wyłączą prąd, wodę, gaz i telekomunikację,
> padnie miasto i warto mieć na tę okoliczność latarki, baterie, radyjko na
> baterie (informacja), zegarek mechaniczny, świece/tealighty do oświetlenia,
> zapalniczki/zapałki, gaz w butli plus kuchenkę, zapas suchego prowiantu i
> wody pitnej choć na tydzień (2-3 l dziennie na osobę), najlepiej na
> miesiąc... opatrunki, czystą odzież (brak wody?)
>
> Szczególnie uczulam rodziców małych dzieci!
Masz stare wytyczne, bo prześcieradło to przeżytek - ja mam czarne
plastikowe worki, więc jak widzisz przygotowanam na każdą ewentualność. Ale
Ty żartuj sobie ile wlezie, bo pewnie masz w domu wszystko na prąd i gaz?
:-/
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau
|