Data: 2008-05-21 20:53:30
Temat: Re: Zastrzelić czy defenestrować?
Od: "iwon(K)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
harun:
> Krzyże mi nie przeszkadzają, półksiężyce i gwiazdy też. I nikt mi nie wmówi,
> że ich obecność może kogokolwiek obrażać.
Tobie nie przeszkadzaja. Szkola jest SWIECKa, z krzyzem, gwiazgda i co tam
jeszcze nie. Poza tym uwazam, ze KK jest tak nachalny, ze az glowa boli.
> Poza patologicznymi antyteistami,
> którzy centrum swojego życia obrali walkę z kościołem i religią. Bo co dla
> wierzącego jest krzyżem, dla zwyczajnie niewierzącego jest dwoma patykami
> związanymi w środku, bez znaczenia zupełnie.
dla zwyczajnei niewierzacego na szkolenj scianie niech wisi mapa Polski, a nie
krzyz. Zwyczjanie niewierzacy tak jak piszesz bedzie sie zahcowywalm w szkole
np katolickiej, bedzie musial przyjac do wiadmosci, ze to szkola katlicka i
patyk wisi. Jednak jesli jest to szkola swiecka, patyk zbity w krzyz nie
powinien wisiec.
> Obecność religii w szkole jest wynikiem porozumienia pomiędzy rządem a
> kościołami, ma ułatwiać RODZICOM i ich dzieciom praktykowanie ich wiar.
> Przypomnę raz jeszcze - jeżeli nie chcesz religii w szkole, to jej tam nie
> będziesz miała. TY. A ci co chcą, będą ją mieli. Czemu Ci to przeszkadza?
mi to na szczescie nie dotyczy, moej dziecko chodzi do PRAWDZIWIE swieckeij
szkoly, a nie szopki pod ta nazwa. Wiec mi to nic nie przeszkadza. W Polsce
szlam z tlumem, bo wlasnie tacy jak Ty glosna krzyczeli. Dalam sobie spokoj,
zdajac sobei sprawy ze rydzykow i moherow jest za duzo zeby cos zmienic.
i.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|