Data: 2008-05-21 21:42:23
Temat: Re: Zastrzelić czy defenestrować?
Od: " m,," <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
iwon(K)a pisze:
>> Obecność religii w szkole jest wynikiem porozumienia pomiędzy rządem a
>> kościołami, ma ułatwiać RODZICOM i ich dzieciom praktykowanie ich wiar.
>> Przypomnę raz jeszcze - jeżeli nie chcesz religii w szkole, to jej tam nie
>> będziesz miała. TY. A ci co chcą, będą ją mieli. Czemu Ci to przeszkadza?
>
> mi to na szczescie nie dotyczy, moej dziecko chodzi do PRAWDZIWIE swieckeij
> szkoly, a nie szopki pod ta nazwa. Wiec mi to nic nie przeszkadza. W Polsce
> szlam z tlumem, bo wlasnie tacy jak Ty glosna krzyczeli. Dalam sobie spokoj,
> zdajac sobei sprawy ze rydzykow i moherow jest za duzo zeby cos zmienic.
O ile nie jestem zdeklarowaną katoliczką (dzieci mam nieochrzczone, a
sama mam ślub kościelny)) to powiedz mi, co ten krzyż, którego nie
akceptujesz złego reprezentuje? Katolicyzm to z założenia wiara miłości
do bliźniego, 10 przykazań itd. Co jest złego w tym, że Twoje dziecko
będzie kojarzyć krzyż z tym właśnie? Rydzyk i mohery to nie jest cały
obraz polskich katolików. Wkurza mnie narzucanie komukolwiek wiary i
przekonań, ale jeszcze bardziej mnie wkurza, jak rzekomo tolerancyjna
osoba dostaje torsji na widok symbolu religijnego.
|