Data: 2004-11-26 07:14:32
Temat: Re: Zdrada czy nie?
Od: "ulast" <u...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Irena" <i...@v...pl> napisał w wiadomości
news:co5or2$r19$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Rozmawialiśmy dużo na ten temat,widzial,że zrobił mi wielką
> przykrość,przepraszał...ale cały czas twierdzi,ze nie widzi nic
w tym
> złego.
No nie...on chyba tylko udaje, że nie widzi w tym nic złego,
gdyby to było takie niewinne to z pewnością "by nie zbladł"...moim
zdaniem jego reakcja oznacza, że się wystraszył i było mu głupio
etc.
I nie przyzna się , że robi źle....
Nadal uważam, że powinnaś zapytać go, co on by zrobił w sytuacji,
gdybyś to Ty prowadziła "niewinne" rozmowy z facetem,a przyłapana
"zbladła"? :-/
I jeszcze jedno, od jak dawna mąż prowadzi te "niewinne rozmowy"?
Może ma jakiś problem, o którym boi sie z Toba porozmawiać...no
nie wiem...
Szukam przyczyn takiego zachowania.
No chyba, że znudziło mu się małżeństwo i nie ma żadnych
uzasadnionych powodów do rozmów z tamtą kobietą, po za tym, że
szuka wrazeń :-/
Pozdrawiam
Ula (ulast)
ps. postawiłabym warunki mężowi, powiedziała dobitnie co się
stanie, jak nadal będzie utrzymywał kontakt z tamtą kobietą (to w
przypadku gdyby mój mąż szukał wrazeń)
|