Data: 2002-03-28 13:32:49
Temat: Re: Zdrada - pytanie glownie do kobiet
Od: "Sasanka" <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Nieradek" <K...@p...pl> napisał w wiadomości
news:a7v4m7$pe5$1@news.tpi.pl...
> Sasanko, czysto teoretyzujac - a gdyby tak odstawil ten skok w bok,
> po czym wrocil do domu nie opowiadajac o tym w ogole, a po jakims
> czasie dowiedzialabys sie, ze masz HIV?? Czy nadal wolalabys o tym
> NIE wiedziec? Ja powiedzialam do swojego męża, że cenię sobie
> szczerość - jesli zdarzyloby mu się mnie zdradzic (fizycznie) wolalabym
> sie o tym dowiedziec - nawet jesli zdrada mialaby miec czysto fizyczne
> podłoże. Nastepnie zapewne polecialabym robic badania krwi, a on
> razem ze mną.
>
Hm, no tak o hivach i innych dziadostwach nie pomyslalam faktycznie a to z
tego powodu ze w stalych , takich jak moj (o ile mi wiadomo wiernych)
zwiazkach ten problem nie istnieje. Po minutowym zastanowieniu dochodze do
wniosku ze chyba na tyle nie bylby glupi zeby zlapac cos , wie do czego
sluza te lateksowe malenstwa ;) A jesli nawet by podejrzewal ze moglo jednak
cos sie stac to sam polecialby na badania i jesli byloby w porzadku to by mi
napewno i tak nie powiedzial. Jesli nie - wtedy pewnie tak ...
Ja sie czesto denerwuje i porafie robic karczemne awantury i moj maz woli
wielu rzeczy mi nie mowic ;) . Tak na wszelki wypadek :)
Pozdrawia Sasanka
|