Data: 2005-02-10 10:21:04
Temat: Re: Zdradzi?em - d?ugie
Od: "Agnieszka" <a...@z...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "puchaty" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:1egei8xoskjbe$.dlg@juzwolalbympolizacslonine.go
v...
>
> Ale właśnie kiedy "zamykam oczy" to przestaję siebie (i innych) oceniać. I
> to mi pozwala po prostu być. Mam często wrażenie, że te zbyt szeroko
> otwarte oczy oddalają człowieka od innych i siebie samego.
To też działa. Na wyspie bezludnej. I na pewno fajne jest - po prostu być.
Niestety dopóki żyję w społeczeństwie, to nie mogę sobie po prostu być.
W społeczeństwie, ba już w kontakcie z jedną tylko osobą, jestem elementem
układu. Określam siebie poprzez interakcje z tym drugim człowiekiem.
I muszę dokonywać ocen. Siebie i innych. Określać swój stosunek do innych,
ich zachowań, do sytuacji. Dokonywać wyborów.
Choć nie twierdzę, że czasami nie chiałabym się na takiej bezludnej wyspie
znaleźć i mieć od wszystkiego spokój. Ale tylko czasami. Bo jednak
zmaganie się z życiem i dokonywanie wyborów daje człowiekowi niebanalny
zestaw doświadczeń. Dla mnie pozytywny. Dla innych - to już kwestia osobnicza,
dla niektórych - jak może wynikać z oglądu wątku - nie do ogarnięcia.
>
> > No ale oczywiście możesz uważać inaczej, możesz też mieć swoją własną
> > wizję tego jaka jestem, możesz to nawet tu napisać.
>
> Nie mam zielonego pojęcia jaka jesteś i to jest fajne.
Zapytaj życzliwych na tej grupie, ciekawych rzeczy się dowiesz... ;-)
Albo lepiej nie pytaj, co się będziesz stresował :-))
Pozdrawiam,
Agnieszka
|