Data: 2005-02-08 07:18:43
Temat: Re: Zdradziłem - długie
Od: "idiom" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Radek" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cu80q2$jih$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Wiem, że panie są zdolne, jeśli chodzi o złośliwostki, ale proszę
> o trochę bardziej przemyślane ;)
Złośliwostki?
Gdybym chciała Ci prawić złośliwostki, zabrzmiałoby to inaczej - popytaj na
grupie - zdecydowanie to potrafię.
Ale możesz się spodziewać tego na następną szowinistyczną uwagę - bo taka
jest marsjańska umiejętność dyskusji - gdy brak argumentów, wyjeżdża się z
szowinistycznymi lub seksistowskimi uwagami.
Nota bene argument o wenusjańskiej logice w momencie gdy dyskutujesz na
temat równouprawnienia i kwestii "wolę nie wiedzieć" jest ... hmmm...
dziwny. Problem "wolę nie wiedzieć" dotyczy nie tylko kobiet ale i mężczyzn
(nie tylko kobity są zdradzane), zatem taka postawa nie wynika nie z
hormonów czy chromosomów tylko z czegoś innego (tu sobie teraz możemy
podyskutować z czego).
Poza tym, nie wiem jak głęboka jest Twoja wiedza na temat równouprawnienia i
emancypacji, ale w tym ruchu nie chodziło o to, by kobiety miały całkowitą
wiedzę, jaką mają zamiar na nie zrzucić mężczyźni, tylko, żeby kobiety,
podobnie jak mężczyźni, miały szansę same decydować czego chcą (co chcą
wiedzieć, a czego nie - również) - i o parę innych rzeczy. Ale na pewno nie
o to, by wyznacznikiem nowoczesnej, wyzwolonej kobiety była konieczność
przyjęcia na siebie całego bagażu problemów wygenerowanych przez partnera.
Monika
|