Data: 2005-02-08 09:39:19
Temat: Re: Zdradziłem - długie
Od: Dunia <d...@n...o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Adam Moczulski wrote:
> A zdenerwowałabyś się tak samo gdyby on po złożeniu łapy od razu do
> Ciebie zadzwonił z informacją że z powodu złamanej ręki ma trochę
> zwolnienia lekarskiego i czy mógłby do Ciebie na parę dni dojechać ?
Nie rozumiem, co chcesz przez to powiedziec.
To pewnie jakas metafora, bo watpie, czy ktokolwiek ze swiezo zlamana
reka decydowalby sie na dwugodzinny dojazd na lotnisko i cztrogodzinny
lot ;) Gdyby jednak, to pewnie pomyslalabym, ze sobie jeszcze cos innego
zlamal i pewnie zmartwilabym sie jeszcze bardziej...
> A jak reagują na wiadomość że są regularnie oszukiwane ?
Mowa byla o jednorazowym wyskoku (lub problemie), a nie o dwudziestu
latach podwojnego zycia (a to zmienia calkowicie postac rzeczy).
> No popatrz jakie tu listy na grupe co chwilę wpadają.
No i ? Ludzie maja rozne problemy, to chyba normalne ?
Ja sama tez nie lubie gadac z mezem o problemach, jesli kazde z nas
sobie samo radzi, to nie zawracamy sobie nawzajem d***.
Wole koncentrowac sie na przyjemniejszych aspektach bycia razem :)
I tak tez mi sie wydaje w przypadku autora: jego chec powiedzenia o
zdradzie zonie jest kwestia "niewytrzymania", a nie przemyslana decyzja.
D.
--
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=91&w=196485
44
|